Kto wygrał E3?

[lupinator]

EA i Ubi nie uwzględniam, bo nie są producentami konsol i nie konkurują z resztą.

[Krzysiu]

Sony.

[maly_pinki]

Nawet nie wiem co było na E3.

[windomearl]

Sony.

[Mrocz]

Tytuł tematu powinien tak wyglądać: Kto wygrał E3 i dlaczego Sony?

[Wooyek]

Jakby Sony na E3 się nie pojawiło, to tutaj i tak by wygrało w ankiecie, nie widzę sensu w tym temacie, nie na tym forum.

[Ryo]

Nintendo.

[Marins]

Sony.

[wsciekly_blondyn]

Nintendo

[lupinator]

Jedno jajko mniejsze od drugiego.

[Iras]

Mamy na forum ukrytą opcję xbotową?

[Wooyek]

 

Iras smash!

[+Centylion+]

Ale fakt że siedzą cicho mówi sam za siebie. Sony.

[Krzysiu]

Ale fakt że siedzą cicho mówi sam za siebie. Sony.

Lepiej anonimowo skłamać niż potem tłumaczyć pisemnie swoje kłamstwa na temat rzekomej wygranej MS

[Jacek84]

W teorii najwięcej gier pokazał MS. W praktyce, jak można zagłosować na firmę, której polityka względem Polski wygląda jak na załączonym obrazku.

[Krzysiu]

kur**, jaki ten gif jest prawdziwy

[wsciekly_blondyn]

 
amerykanie to lubią  z takiej"parówki" zrobią kilka hot-dogów

[POK]

Jak dla mnie nie było żadnego zdecydowanego zwycięzcy. Co najwyżej Ubisoft mógłby ode mnie otrzymać to miano. Sony wygrało nie tyle to E3, co całą generację, i to już na starcie. Gdyby M$ wydał w tym roku Halo 5, to można by zacząć mówić o zaciętej walce. Po tym, co zobaczyliśmy na E3, nie zapowiada się jednak na żadne wielkie zmiany w najbliższym czasie. Sony ma przewagę technologiczną, MS ma zbyt słabe exy żeby podjąć prawdziwą rywalizację, a Nintendo nadal kroczy swoją drogą (z różnorakim skutkiem).

W każdym razie rynek gier konsolowych ma się nieźle. Szkoda tylko, że tyle tytułów celuje w rok 2015.

[svonston]

[Jacek84]

 

[+Centylion+]

Nie ma co mieć pretensji że Nintendo. Powiedzmy babci że ją kochamy, na pewno będzie jej miło.

[Jacek84]

KIEDY JA SIĘ ZGADZAM

[+Centylion+]

To bardzo wspaniałomyślnie z twojej strony Poważnie to Nintendo dupy nie dało. MS zresztą niby też, ale kosa za lata walenia w chu**. A Sony jak zawsze poniżej pewnego poziomu nie schodzi.

[Iras]

Dajcie spokój. Czym ten m$ miałby wygrać E3? Kiedy Sony pokazuje Uncharted, to takim minimum byłyby Gearski (i to w formie, a nie niewiadoma od no-name'ów z Black Tusk), a Spencer wyskakuje z odgrzewanym Halo, oraniem pola w cross-genowej Forzy, zdegradowanym do sieciowej młócki Fable i nieudolnym miksem Ratcheta z Infamousem. Większość exów m$ to co najwyżej poziom LittleBigPlanet 3 - cross-gen/rezerwowy developer. Uncharted, DriveClub, Bloodborne, a nawet Order, jeśli okaże się maksymalnie generycznym cover shooterem z dobrą fabułą i grafą oraz klimatem jak na ostatnim trailerze, wydają się całkowicie poza zasięgiem oferty m$. Tylko tych dwóch indyków szkoda, bo fajnie byłoby kiedyś ograć w plusie.

[yap]

W teorii najwięcej gier pokazał MS. W praktyce, jak można zagłosować na firmę, której polityka względem Polski wygląda jak na załączonym obrazku.

Rodzina Burch'ów. Ta laska z dildo to Tiny Tina z Borderlands 2. Jej braciszek napisał scenariusz do B2.

W moim odczuciu jedni i drudzy sobie poradzili. Koniec końców i tak preferencje growe wygrywają, a nie to czy jest się z M$ czy z $ony.

[POK]

Nintendo zaskarbiło sobie sympatię poprzez zwrócenie się typowo na graczy. Zaczęli od jajcarskiej prezentacji, a później kontynuowali poprzez ciekawe eventy (jak długie pokazówki gier, czy duży turniej nowego SSB). Chcieli pokazać, że w grach najbardziej liczy się czerpana z nich radocha. I to akurat im się w dużej mierze udało. Pod tym względem wygrali E3. Jednak nie ma co się oszukiwać, line-up Nintendo jest daleko w tyle za line-upem konkurencji.

[Kert]

W moim odczuciu jedni i drudzy sobie poradzili. Koniec końców i tak preferencje growe wygrywają, a nie to czy jest się z M$ czy z $ony.

Wyjdź stąd z tym logicznym myśleniem, jeszcze się zarazisz, zepsujesz i jak niektórzy zakochasz maniakalnie w kawałku plastiku, broniąc go zaciekle i przy okazji robiąc syf w tematach gier na inne kawałki plastiku, bo ból dupy, BO TAK.

[szafa]

Na pewno nie wygrał Yamauchi z Polyphony...

[yap]

W moim odczuciu jedni i drudzy sobie poradzili. Koniec końców i tak preferencje growe wygrywają, a nie to czy jest się z M$ czy z $ony.

Wyjdź stąd z tym logicznym myśleniem, jeszcze się zarazisz, zepsujesz i jak niektórzy zakochasz maniakalnie w kawałku plastiku, broniąc go zaciekle i przy okazji robiąc syf w tematach gier na inne kawałki plastiku, bo ból dupy, BO TAK.

Szczerze powiedziawszy nic nie rozumiem z tego bełkotu, ale pewnie to samo miałeś po przeczytaniu mojego posta.

[Iras]

No. Kert, bełkoczesz.

[Ryo]

W moim odczuciu jedni i drudzy sobie poradzili. Koniec końców i tak preferencje growe wygrywają, a nie to czy jest się z M$ czy z $ony.

Wyjdź stąd z tym logicznym myśleniem, jeszcze się zarazisz, zepsujesz i jak niektórzy zakochasz maniakalnie w kawałku plastiku, broniąc go zaciekle i przy okazji robiąc syf w tematach gier na inne kawałki plastiku, bo ból dupy, BO TAK.

Szczerze powiedziawszy nic nie rozumiem z tego bełkotu, ale pewnie to samo miałeś po przeczytaniu mojego posta.

Chyba chodzi o to, że masz zdrowe podejście do tematu i żebyś uciekał, bo zarazisz się klapkiem i zaczniesz wielbić jedną konsolę tylko, ślepo broniąc nawet największych shitów na nią wydanych.

[Kert]

Potwierdzam, Ryo jedyny ogarnia, a Iras się broni, choć doskonale wie, że to o nim. Zresztą fakt, że odniósł się do mojego posta jest dość wymowny

[windomearl]

Potwierdzam, Ryo jedyny ogarnia, a Iras się broni, choć doskonale wie, że to o nim. Zresztą fakt, że odniósł się do mojego posta jest dość wymowny

Ja uważam tak samo jak wy chłopaki, tylko stwierdzilem, że nie ma sensu tego pisać. Widać to zresztą po moich ocenach

[Mrocz]

A mi się wydaje, że więcej osób tutaj ma zdrowe podejście a cała ta akcja z jechaniem po MS to zwykła beczka jest i tyle

Przynajmniej ja mam takie podejście Bo gry na Xboxa lubię i kiedyś pewnie sobie sprawie XboxOne jak mocniej stanieje

[Krzysiu]

Ja tam mam wywalone na Xboxowe Exy. Halo nie jarało mnie nigdy, w samochodówki nie gram, więc póki co nie mają żadnej gry, która mnie zachęca do zakupu tej konsoli. Fable to jakieś upośledzone MMO, a Crackdown jakoś do mnie nie przemawia.

W poprzedniej generacji prawie kupiłem dla Mass Effecta i Bioshocka, ale wystarczyło kupić PC i sprawa się rozwiązała.

MS ma za słabe portfolio fajnych i unikalnych IP. Kroczą bardzo bezpieczną drogą uwielbianego Halo i Forzy i pewnie znowu zaczną klepać Girski bo szuterki zawsze się sprzedają.

[Mrocz]

Ja tam mam wywalone na Xboxowe Exy. Halo nie jarało mnie nigdy, w samochodówki nie gram, więc póki co nie mają żadnej gry, która mnie zachęca do zakupu tej konsoli. Fable to jakieś upośledzone MMO, a Crackdown jakoś do mnie nie przemawia.

W poprzedniej generacji prawie kupiłem dla Mass Effecta i Bioshocka, ale wystarczyło kupić PC i sprawa się rozwiązała.

MS ma za słabe portfolio fajnych i unikalnych IP. Kroczą bardzo bezpieczną drogą uwielbianego Halo i Forzy i pewnie znowu zaczną klepać Girski bo szuterki zawsze się sprzedają.

Halo, Forza i Girsy lubię, ale fakt Sony ma dla mnie ciekawszy Line-Up i właśnie dlatego znowu na początek generacji zdecydowałem się na konsole Sony a Xboxa kupię pod koniec jak będzie co ogrywać za grosze

[Mnichu]

Dla mnie Nintendo wygrało Robot Chickenem, turniejem Smasha, renderkiem Zeldy i steampunkową strategią na 3DSa.

[yap]

W moim odczuciu jedni i drudzy sobie poradzili. Koniec końców i tak preferencje growe wygrywają, a nie to czy jest się z M$ czy z $ony.

Wyjdź stąd z tym logicznym myśleniem, jeszcze się zarazisz, zepsujesz i jak niektórzy zakochasz maniakalnie w kawałku plastiku, broniąc go zaciekle i przy okazji robiąc syf w tematach gier na inne kawałki plastiku, bo ból dupy, BO TAK.

Szczerze powiedziawszy nic nie rozumiem z tego bełkotu, ale pewnie to samo miałeś po przeczytaniu mojego posta.

Chyba chodzi o to, że masz zdrowe podejście do tematu i żebyś uciekał, bo zarazisz się klapkiem i zaczniesz wielbić jedną konsolę tylko, ślepo broniąc nawet największych shitów na nią wydanych.

A, to w takim razie wszystko w porządku. Jeśli chodzi o groźbę infekcji to nie ma takiej siły, która mnie przechyli na którąś ze stron. Jestem za stary na podziały i po obu stronach znajduję coś dla siebie. Nintendo odpuściłem ze względu na czas, a raczej jego brak.

Już mnie tu nie ma.

[POK]

It's fair to say that Nintendo had a pretty successful E3, winning over gamers with its Digital Event, Treehouse sessions and a raft of exciting announcements. As if to illustrate this fact, social media intelligence analytics provider Crimson Hexagon has released stats which show just how much chatter Nintendo generated on the web.

Here's a neat summary, compiled by GoNintendo:

    47% of all tweets sent out during last week's E3 expo mentioned Nintendo
    One of the most popular tweets was from Nintendo's own Twitter account — the tweet teased Shigeru Miyamoto's appearance Treehouse Live
    Another popular tweet came from @Dropkickpikachu, who tweeted: "Nintendo has just shown more playable female characters in one game preview than the other companies have all E3 so far."
    The '#Nintendo' hashtag was used 30,000 times
    #E32014 was tweeted 55,000 times

In comparison, PlayStation claimed 28 percent of the Twitter conversation, while Xbox claimed 25 percent. So in that regard, it's perfectly plausible to say that Nintendo "won" this year's E3.

http://www.nintendolife.com/news/2014/06/everyone_was_talking_about_nintendo_at_e3_2014