Argentyna, i Hiszpania moje drużyny! Zawsze lubiłem włoskie catenaccio, i jest to drużyna turniejowa, więc na pewno nie można ich lekceważyć... u mnie natomiast Włosi mają bana za Balotellego
Jestem również przekonany, że drużyny z ameryki południowej będą walczyły na tym turnieju niezwykle zajadle, myślę tutaj o Chile, Urugwaju, no i oczywiście Kolumbii wielka strata Falcao. Dzisiaj jestem za Chorwacją, chociaż wszystko wskazuje wiadomo na Brazylię, z drugiej strony marzy mi się finał Brazylia - Argentyna i te sto tysięcy zapłakanych twarzy po końcowym gwizdku.