Bojkot to była jedna z pierwszych rzeczy, o których pomyślałem jak cała akcja się zaczęła. Gdy jednak o tym chwile pomyślałem, to jedna rzecz mnie przed tym powstrzymuje. Pomijając już kwestie tego kto jest winny, co się stało, działania Konami, itp., MGSV zostało stworzone przez Koji Pro i Kojimę. Ci ludzie poświęcili na to kilka lat i jestem przekonany, że dalej dają z siebie wszystko, aby dokończyć projekt. Ewentualny bojkot położyłby się cieniem na ich pracy, a i tak już jest wystarczająca chryja. Bardziej widzę to tak, że będzie to ostatni MGS, którego kupię. Następne, stworzone bez Kojimy i Koji Pro mogą sobie darować. Ale to tylko mój punkt widzenia. Mimo wszystko bardzo mierzi mnie myśl, że mam kupić nowego MGS'a, gdzie na okładce będzie brakowało nazwiska twórcy serii.