Wróciłem wczoraj do gry, również by zobaczyć co się zmieniło i jak ona teraz wygląda blisko rok po premierze.
Zacząłem Story, by zobaczyć ile wpadnie FM. Za dużo o nim napisać nie można, ot typowe street fighterowe gadki między postaciami, jakaś tam fabuła przeplatana kolejnymi, jednorundowymi walkami. Kto oglądał anime SF ten na pewno odnajdzie wspólne elementy. Na razie ograłem pierwszy z pięciu aktów. Na plus możliwość pogrania postaciami, których jeszcze nie mamy oraz zobaczenia tych, które prawdopodobnie dołączą do składu w 2017.
Doszły Daily Challenges, a właściwie większość to weekly challenges. Różnie punktowane, o różnym stopniu trudności, do robienia w różnych trybach. Czasami banały jak odpalenie wyszukiwania replayów w menu (500 FM), zabicie 10 przeciwników poprzez super combo (1000 FM) czy też bardziej na domysł, gdzie w opisie mamy kilka zdań i na ich podstawie trzeba się zorientować co i gdzie zrobić. Wczoraj dla przykładu miałem challenge od 10 lutego do 17 lutego, który w opie miał info, że szef kuchni stwierdził, że mam mało gości, manager się załamuje i coś z tym trzeba zrobić. Szybka rozkmina i pomyślałem, że trzeba w walce wrzucić przeciwnika do restauracji na przedmieściach i ewentualnie wykończyć go, by wleciał na ścianę i spadłą mu na głowę miska z makaronem. Dałem Player 1 vs CPU, wybrałem planszę, szybka walka, zrobiłem jak opisałem i wpadło
Dokładnie 5000 FM. Niektóre challenge są na 2 dni, jedne na 7, więc tak czy siak gra zachęca do codziennego odpalenia tytułu, by zgarnąć nawet te 500 FM. Niektóre misje można też wykonywać w Battle Lounge, więc ustawki z innymi graczami obecne.
Wspomniałem wyżej o możliwości walki z CPU. Tak, pojawiła się taka opcja - wybieramy ilość rund, czas, poziom trudności CPU (1-8), mapa i gramy. Takie ubogie Arcade, bo po każdym pojedynku albo dajemy repaly match i od razu gramy znów z tym samym przeciwnikiem bez loadingów, albo zmieniamy parametry i walczymy z kimś innym na innej mapie itd. Wszystko jest szybko więc, w pewnym stopniu daje to możliwość spokojnej gry z CPU, uczenia się i testowania combosów w normalnej walce. No i w pewnym stopniu zastępuje Arcade.
W sklepiku do kupienia 6 postaci - Alex, Guile, Ibuki, Urien, Juri oraz Akuma, każda po 100000 FM, sporo strojów po 40000 FM, do tego również sporo kostiumów tylko i wyłącznie za hajs z PSN oraz plansze - nowe za 70000 FM, pory dnia w obecnych mapach 40000 FM. Niby drogo, ale jak wczoraj trochę pograłem survival, powpadały levele postaci, challenge to jakoś FM lecą. Dojdą za story, survival innymi postaciami, na innych poziomach trudnosci, nowe misje, no i online, więc jakoś się będzie stukać growy hajs. Zapodam sobie prawdopodobnie Akumę oraz klasyczną mapę z F-16. Jest też fajna z kasynem oraz Akumy z trailera. Ogólnie opisy postaci, map, strojów etc. są w humorystycznym tonie, a ich autorem jest nie kto inny jak... Dan ;]
Dostępne są też Tutoriale wyjaśniające mechanikę gry, podstawy oraz zaawansowane techniki. Do tego Triale dla każdej postaci, po 10, w których musimy zrobić określone combosy. Za to oczywiście też wpadają FM. Na koniec Demonstration czyli gra sama prezentuje charakterystyczne elementy i styl walki dla każdej postaci, również nagradzane FM, dana postać zarabia przy tym wszystkim exp, lecą levele co znów daje FM. Czyli po prostu trzeba grać wszystkimi i we wszystko, a jak się skończą tryby single, to zostają challenge i online do trzaskania FM.
Doszła możliwość zmiany muzyki w menu na wybrane muzyczki z plansz, które się zmieniają i stale przygrywają w tle. Oznaczenia graczy którzy grają fair oraz tych, którzy nerwowo wyciągają kabel od neta jak przegrywają. Aha, nawet nie wiedziałem, że gra ma polskie menusy i napisy, zależne od języka ustawionego w konsoli.
To tyle tak na szybko po wczorajszym, niezbyt długim posiedzeniu. Trzeba teraz poprzypominać sobie co i jak, przyciski, ciosy, ćwiczyć combosy i jak najwięcej grać. Również z ludźmi z forum
Do zobaczenia w Battle Lounge!