Przyjętą koncepcję powrotu Kratosa uznaję za bardzo udaną. Początkowo byłem sceptycznie nastawiony do pomysłu przywrócenia tego bohatera, ale przedstawienie go w nowych warunkach, nowym środowisku i nadanie rozgrywce zupełnie innego wyrazu przynosi duży powiew świeżości dla tej serii.
Widać, że nie będzie to ten sam styl rąbanki jak poprzednio ale rozpaczać nie będę, bo walka wygląda soczyście, a zbliżenie do bohaterów daje nadzieję na dramatyzm niczym w The Last of Us.
Jak już ktoś chyba wspominał, podobnie i ja obstawiam premierę na marzec 2018. Może do tego czasu wymyślą jakiś podtytuł? Przydałby się.