Wolę płacić 50-100 zł za używkę niż 250 (a pewno wtedy to już ze 350
) za remastera. Ciekawe czy na PS5 będą remastery gier z PSXa/PS2, bo z PS3 na stówę będą w Classics, a z PS4 zwykłe wydania jak teraz.
W sumie to nawet śmiesznie, że zawsze Sonoklapy śmiały się z Nintendowców, że grają w jedną grę setny raz, ale jak tylko wychodzi remaster z lepsza grafiką gierki, w którą się grało rok temu, to jest zajebista opcja do ponownego obcykania tytułu.