Też jestem pod lekkim wrażeniem Trójmiasta. Nie widziałem wiele z peryferii i zaułków, ale w sumie to mógłbym tam mieszkać, dużo zieleni, otwartych przestrzeni, świetnie skomunikowane, w miarę czysto, ze względu na przestrzeń, usytuowanie i wietrzną pogodę - świeże powietrze. Latem - rewelka, ale brakowałoby mi jednak gór i w sezonie zimowym byłaby nuda.