Pewnie większość zna, ale nadając w eter polecam przy tej okazji The Art of Flight wymienione w tytule. Pewnie teraz już nie robi tak mocno, odkąd pojawiło się dużo koszących materiałów promocyjnych z GoPro, ale pierwsze 20~30 minut w full hd, szerokich kadrach, spowolnieniach, na dużym ekranie i przy dobrym nagłośnieniu to był dla mnie opad szczeny.