Autor Wątek: Elite: Dangerous  (Przeczytany 18496 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #120 dnia: Grudnia 09, 2016, 00:16:02 am »
Proceduralne planety są tak super, że po kilku to właściwie widziałeś już wszystko. Dostaniemy czasem większe kraby, albo więcej skaczących ananansów. Plenety, w których widać jakiś ład, nie widziałem jeszcze ani razu, wszystko na jedno kopyto, pokraki biegają bez ładu i celu, a te największe żywią się zazwyczaj jakimiś mikroorganizmami, a nas głównie gonią jakieś zjebane kraby, albo skaczące ślimaki. Gram w nms już w cholere godzin i nikt mi nie wmówi, że to coś co działa proceduralnie jest spoko.

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #121 dnia: Grudnia 09, 2016, 07:19:43 am »
Sony i Steam oddawali pieniądze graczom po premierze NMS. Myślę, że to dość dobrze podsumowuje jakość tej produkcji.

Twórcy Elite mówią od razu co kupuje gracz i albo ktoś się na to godzi albo nie. Co zrobił jakiś mało znany, podrzędny producent gierek z PSN za 36zł? Naobiecywał gruszek na wierzbie i sprzedał 1/10 produktu jako skończoną grę.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 09, 2016, 07:22:06 am wysłana przez Krzysiu »

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #122 dnia: Stycznia 06, 2017, 11:57:12 am »
http://www.eurogamer.pl/articles/2017-01-06-w-elite-dangerous-pojawili-sie-kosmici

wykur**ste!! Tak to się właśnie powinno robić, a nie ślimaki i grzyby na planetach, moment spotkania jest niesamowity :angel:

Jak ja się doczekać nie mogę :(

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #123 dnia: Stycznia 08, 2017, 12:48:48 pm »
wykur**ste!! Tak to się właśnie powinno robić, a nie ślimaki i grzyby na planetach, moment spotkania jest niesamowity :angel:
Ta gra mnie totalnie nie kreci (zwyczajnie wydaje mi sie nudna), ale tu sie zgadzam. Moment spotkania fchuj klimatyczny i az mi zal takiego NMS :)

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #124 dnia: Stycznia 08, 2017, 13:20:35 pm »
Ale porównanie - setki albo i tysiące gatunków na generowanych planetach do takiej akcji, która w całej grze jest chyba jedynym sposobem interakcji z kosmitami. lol

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #125 dnia: Stycznia 08, 2017, 13:24:05 pm »
Quality not quantity ;)

Wole jedna dobra akcje, ktora utkwi mi w pamieci niz tysiace chujowych ktore nikogo.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #126 dnia: Stycznia 08, 2017, 13:25:41 pm »
dobra akcja, przez moment aż mnie ciary przeszły. ciekawe czy na ps4 też będą i czy deweloperzy rozwiną wątek.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #127 dnia: Stycznia 08, 2017, 13:27:03 pm »
Ciekawe czy gra kiedyś wyjdzie z early access.

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #128 dnia: Stycznia 08, 2017, 13:28:49 pm »
dobra akcja, przez moment aż mnie ciary przeszły. ciekawe czy na ps4 też będą i czy deweloperzy rozwiną wątek.

Na Xbox One też są bo ludzie wrzucają filmiki. Generalnie za jakiś czas ma się zacząć inwazja tych kosmitów, a pierwsze sygnały twórcy dawali już 1,5 roku temu, bo gracze znajdywali nieznane sondy kosmiczne, które też robiły podobne akcje jak ten statek (ponoć zwiadowczy) z filmiku wyżej.

Ale generalnie ludzie mają rację co do NMS. Lepsze jest milion gatunków zwierząt. Przykładowo stworki oddalone od siebie o setki lat świetlnych, a różniące się tylko kolorem.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 08, 2017, 13:32:08 pm wysłana przez Krzysiu »

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #129 dnia: Stycznia 08, 2017, 13:40:06 pm »
Gra jest takim pseudo mmo, więc taka sytuacja to tylko zapowiedź tego co nadejdzie. Mnie to zniszczyło, lecisz sobie lecisz i coś takiego nagle, ogień.

Tysiąca planet i gatunków nie chce mi się pokaz kolejny komentować, bo już wiele razy pokazywałem jak to wygląda. Wystarczy emotka :lol:

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #130 dnia: Stycznia 08, 2017, 13:44:59 pm »





Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #131 dnia: Stycznia 08, 2017, 13:57:43 pm »
Przypominają się czasy pctowych Hirołsów i generator map, który wrzucał latarnię morską na środek lądu :puppy-eyes:

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #132 dnia: Stycznia 08, 2017, 14:22:49 pm »
No w nms często punkty kontrolne są pod wodą :)

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #133 dnia: Stycznia 09, 2017, 11:00:47 am »
Ale porównanie
Większość już się wypowiedziała jak sprawa wygląda, ale masz rację, szkoda w ogóle porównywać, bo NMS w takim przypadku wypada się tylko zakopać pod ziemię, jak sławetne egzemplarze gry E.T. na pustyni w Nowym Meksyku.

Cytuj
For the past 2 years now we've been flying around the galaxy with JUST human civilization. Aliens have been a part of Elite games in the past, so they've been hyped up for quite some time. Over the past year little tiny bits and pieces have been teased. Strange probes floating around deep space,  a biological growth found on a barren moon, a crashed alien ship, and an ancient ruin site have all been discovered over the course of the year, and now finally somebody has had an encounter with an actual, living alien.



vs


Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #134 dnia: Stycznia 09, 2017, 14:23:01 pm »
Latać dwa lata po pustym kosmosie, żeby w końcu statek obcych spotkać. Kurwa czym wy się jaracie :?

Wyciąganie najbardziej pokracznych stworzeń z tysięcy proceduralnie generowanych światów i porównanie z pojedynczą, ustawioną przez developera scenką nawet śmieszne nie jest.

el becetol

  • Gość
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #135 dnia: Stycznia 09, 2017, 14:35:49 pm »
W jednym temacie Mass Effect je**ny bo można opcjonalnie pojeździć po planecie którą objedziesz w 10 minut i podobno te 10 minut to nudy po których nie chce się dalej grać, a w drugim temacie wychwalanie 2 lat latania po pustym kosmosie żeby wreszcie jakąś interakcje z obcymi zobaczyć w formie skryptowanej scenki migania światłami :roll:

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #136 dnia: Stycznia 09, 2017, 14:59:50 pm »
po planecie którą objedziesz w 10 minut i podobno te 10 minut to nudy po których nie chce się dalej grać

Na planecie na której nic nie ma prócz pustyni/śniegu/zamieci itp. Ciekawszy jest nawet ekran loadingu niż te "misje" z ME1.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #137 dnia: Stycznia 09, 2017, 15:37:00 pm »
Latać dwa lata po pustym kosmosie, żeby w końcu statek obcych spotkać. Kurwa czym wy się jaracie :?

Wyciąganie najbardziej pokracznych stworzeń z tysięcy proceduralnie generowanych światów i porównanie z pojedynczą, ustawioną przez developera scenką nawet śmieszne nie jest.
:lol: :lol:

Przecież co drugi stwór wygląda śmiesznie. Juz naprawdę pomijam fakt, że te stwory biegają bez celu. No ale tysiące, tysiące światów i możliwości. Wez już przestań :lol:

el becetol

  • Gość
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #138 dnia: Stycznia 09, 2017, 15:54:35 pm »
po planecie którą objedziesz w 10 minut i podobno te 10 minut to nudy po których nie chce się dalej grać

Na planecie na której nic nie ma prócz pustyni/śniegu/zamieci itp. Ciekawszy jest nawet ekran loadingu niż te "misje" z ME1.

Po pierwsze to jak zwykle kłamiesz, a po drugie w Mass Effect to opcjonalny nieważny dodatek do pozostałej części gry 10/10, a w Elite to trzon rozgrywki:



Fajnie że tu nikomu nie przeszkadzało ile jest atrakcji na planecie, bo widzę że nawet zamieci nie ma :lol:
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2017, 15:59:20 pm wysłana przez el becetol »

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #139 dnia: Stycznia 09, 2017, 16:42:47 pm »
Latać dwa lata po pustym kosmosie, żeby w końcu statek obcych spotkać. Kurwa czym wy się jaracie :?

Wyciąganie najbardziej pokracznych stworzeń z tysięcy proceduralnie generowanych światów i porównanie z pojedynczą, ustawioną przez developera scenką nawet śmieszne nie jest.
:lol: :lol:

Przecież co drugi stwór wygląda śmiesznie. Juz naprawdę pomijam fakt, że te stwory biegają bez celu. No ale tysiące, tysiące światów i możliwości. Wez już przestań :lol:

rozp**rdala mnie to. Iras całkowicie ignoruje zdanie Moldara, który spędził mnóstwo godzin z NMS :lol:

Ciekawe kiedy te pokraki z NMS zaczną stwarzać jakieś zagrożenie w galaktyce, oprócz bólu brzucha astronautów wywołanych swoim żałosnym wyglądem.

Mnichu

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-03-2006
  • Wiadomości: 4 265
  • Reputacja: 53
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #140 dnia: Stycznia 09, 2017, 16:48:07 pm »
Latać dwa lata po pustym kosmosie, żeby w końcu statek obcych spotkać. Kurwa czym wy się jaracie :?

Wyciąganie najbardziej pokracznych stworzeń z tysięcy proceduralnie generowanych światów i porównanie z pojedynczą, ustawioną przez developera scenką nawet śmieszne nie jest.
:lol: :lol:

Przecież co drugi stwór wygląda śmiesznie. Juz naprawdę pomijam fakt, że te stwory biegają bez celu. No ale tysiące, tysiące światów i możliwości. Wez już przestań :lol:

rozp**rdala mnie to. Iras całkowicie ignoruje zdanie Moldara, który spędził mnóstwo godzin z NMS :lol:

Ciekawe kiedy te pokraki z NMS zaczną stwarzać jakieś zagrożenie w galaktyce, oprócz bólu brzucha astronautów wywołanych swoim żałosnym wyglądem.
Co się dziwisz. Jakby NMS był exem na XBona, a Elite (przynajmniej czasowym) na PS4, to ufoki z Elite byłyby kozak, a te z NMS śmieszne i ch**owe

3DS friendcode: 1478-6316-9345
Nintendo Network ID: Mnichu

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #141 dnia: Stycznia 09, 2017, 16:49:36 pm »
No jakby NMS wyszło na XO/PC to by było je**ne na równi z Elite.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #142 dnia: Stycznia 09, 2017, 16:57:08 pm »
Po pierwsze to jak zwykle kłamiesz


Jak już to wyolbrzymiam, bo te pojedyncze "bazy" czy inne śmieszne "znajdźki" podczas jazdy łazikiem to można o kant dupy rozbić jak i te "tysiace" planet i stworów w NMS.

Elite tez wydaje się nudnym dziadostwem i pytanie pozostało jedynie jak poradzi sobie Starcitizen, bo podobno tez ma mieć generowane proceduralnie mapy. O ile w ogóle ta gra wyjdzie przed 2050 rokiem.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #143 dnia: Stycznia 09, 2017, 19:58:47 pm »
Ciekawe kiedy te pokraki z NMS zaczną stwarzać jakieś zagrożenie w galaktyce, oprócz bólu brzucha astronautów wywołanych swoim żałosnym wyglądem.

A te ufoki w Elite, spotykane w 30-sekundowej, osktyptowanej scence, jakieś zagrożenie stwarzają?

Jak już to wyolbrzymiam, bo te pojedyncze "bazy" czy inne śmieszne "znajdźki" podczas jazdy łazikiem to można o kant dupy rozbić jak i te "tysiace" planet i stworów w NMS.

W Elite nie ma nic. Tylko oskryptowana scenka ze statkiem obcych dwa lata po premierze.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #144 dnia: Stycznia 09, 2017, 20:04:05 pm »


Ciekawe kiedy te pokraki z NMS zaczną stwarzać jakieś zagrożenie w galaktyce, oprócz bólu brzucha astronautów wywołanych swoim żałosnym wyglądem.

A te ufoki w Elite, spotykane w 30-sekundowej, osktyptowanej scence, jakieś zagrożenie stwarzają?


Tak.




Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Elite: Dangerous
« Odpowiedź #145 dnia: Maja 16, 2017, 18:10:48 pm »
Premiera 27 Czerwca :)

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Elite: Dangerous
« Odpowiedź #146 dnia: Czerwca 30, 2017, 23:20:42 pm »
Co tu dużo pisać, gra jest naprawdę zacna. Niewiele uczy na początku, przez co dla nowicjusza będzie wymagająca. Lądowanie na stacjach to z początku ogromne wyzwanie, ale jest fajna satysfakcja kiedy już się uda. Choć moje pierwsze lądowania łatwe nie były :lol:



Na chwilę obecną robię proste misje i poznaję zasady gry, bo naprawdę można się czasem pogubić. Do tego oczywiście sprawdzam pobliskie układy i natrafiłem nawet na dwie już ledwo zipiące gwiazdy, widok daje radę.



Później ktoś mnie zeskanował i chciał tysiąc kredytów inaczej mnie zaatakuje. Nie wiedziałem jak kasę przekazać, to podjąłem walkę i jakoś się udało z tego wyjść.

W międzyczasie ciągle latam i latam i uczę się lądowania, a to idzie mi coraz lepiej.



Byłem już w kraterze jednej z planet, widoki rewelacyjne, aż się nie chciało uciekac z tamtego miejsca.

Jako ze beka z nms nigdy się nie skończy, to warto dodać, że elite to zupełnie inna liga pod każdym względem. Nms przy elite po prostu nie istnieje.
« Ostatnia zmiana: Lipca 01, 2017, 14:46:18 pm wysłana przez Moldar »

Legrad

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 22-09-2007
  • Wiadomości: 1 012
  • Reputacja: 25
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #147 dnia: Lipca 03, 2017, 20:59:42 pm »
Kupilem podstawke, mam nadzieje ze sie nie odbije. Jakies rady na dobry poczatek?

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #148 dnia: Lipca 03, 2017, 22:42:44 pm »
No właśnie nie odbić się :p

Legrad

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 22-09-2007
  • Wiadomości: 1 012
  • Reputacja: 25
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #149 dnia: Lipca 05, 2017, 21:37:50 pm »
Troche pogralem, ok 4h, pierwsze 150 tys zarobione. Po odejzeniu tony poradnikow na yt start nie byl taki ciezki. Ladowanie dalej sprawia male problemy, mapa i mozliwosci przytlaczaja. Poki co powiekszylem pake i bawie sie w kierowce kosmicznej ciezarowki  :D Klimat jest kapitalny.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #150 dnia: Lipca 06, 2017, 07:54:18 am »
Muszę rzadziej grę odpalać, bo nie gram w nic innego. Ciężko się oderwać, ale szkoda, że póki co są lagi w open play, trochę graczy jednak się rzuciło. Do tego stacje kosmiczne, które mają też ograniczenia i jeżeli wszystkie miejsca są zajęte, to po prostu nie damy rady wylądować, ostatnio czekałem z 10 minut :lol:

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Elite: Dangerous
« Odpowiedź #151 dnia: Lipca 17, 2017, 23:24:42 pm »
Ta gra jest ogromna. I nie chodzi o samą galaktykę, ale o ogrom rzeczy do roboty, bo można naprawdę wiele, a jest też mnóstwo smaczków do odkrycia.

Rozwala mnie sporo kwestii, których na początku się kompletnie nie zauważa.

Sama grawitacja ma znaczenie, o czym nie wiedziałem. Przystąpiłem do lądowania jak zwykle i się po prostu rozbiłem. Misji jest sporo, większość nastawiona na grind, ale można oczywiście polować jaki lowca nagród. Ja głównie bawię się w odkrywcę, szkoda, że jeszcze na gwiazdę neutronową nie natrafiłem, ale na jednego giganta już się udało, mocno świeci nawet z dalekich odległości.



Są też misje, gdzie bawimy się w przewodnika, dają sporo kasy ale i podróże znacznie dłuższe.

Generalnie jak pisałem, gra zaskakuje na każdym kroku, można odwiedzić nasz system, można nawet odnaleźć sondy voyager, ale da się to zrobić tylko przez pozycje gwiazd :O biorąc pod uwagę, że gra dzieje się tysiąc lat od dziś, to sonda jest już starożytnym obiektem :lol:
Co ciekawe, po tysiącu lat, jest tak naprawdę ciągle bardzo blisko naszego układu, co mocno pokazuje z czym mamy do czynienia.

Mocno polecam, można się trochę pobawić, gra przede wszystkim na grube miesiące grania.


Wiem, że to kopanie leżącego, ale zrobię ostatnie porównanie z NMS, a brzmi ono



:lol: :lol: :lol:

;)