Jeśli Nintendo założyło sobie, że od początku sprzęt będzie przynosił dochody (a przynajmniej nie generował strat), to nie wiem, czy można liczyć na to, że konsola dorówna mocą nawet zwykłej PS4. Tym bardziej, jeśli będzie to konsola zarówno stacjonarna, jak i przenośna. Może sprzęt wyjdzie od początku w dwóch zestawach? Jeden wyłącznie przenośny (np. za tysiaka), drugi przenośno-stacjonarny (np. za 2 tysiaki). Wtedy jest szansa, że i moc będzie zadowalająca.
Ale na razie NX jest wielką niewiadomą. Jedyne co można, to gdybać. W najbliższych miesiącach powinniśmy jednak poznać szczegóły. Premierę już ujawniono, więc powoli powinny wypływać nowe informacje.