Do Europy bliżej nam niż kiedykolwiek dzięki m.in fatalnemu zarządzaniu europejska piłka przez UEFA. W 2 ostatnich rundach eliminacyjnych rozgrywają się mecze z reguły te na śmierć i życie gdzie kluby z niższych w rankingu krajowych walczą o pkt i potężne pieniądze. Doszło do zastanawiajacej rzeczy gdzie kluby te z teoretycznie słabszych lig toczą wyrównane z faworytami i niejednokrotnie wychodzą z tych zmagań zwycięsko przez co liga Europy miast piąć się do góry z roku na rok upada sportowo. Ofkors są dużo większe emocje niż w lm ale dzięki cudownej reformie cenralizacji europejskich pucharów doszło do zachwiania równowagi w piłkarskiej przyrodzie i nie ma już wyraźnego podziału na europejską pierwsza, druga i trzecia ligę tylko powstał moloch o lm który niebawem zje własny ogon oraz prowincjonalne rozgrywki które tak na dobrą sprawę nie są nikomu do szczęścia potrzebne. Polaczki w tym, jak podejrzewam chwilowej organizacyjnej zawierusze odnajdują się b. dobrze i gromadzą pkt które wspomaga cały nasz kraj. Poziom jest wyrównany tak by wyciągać słabszy (w tym polaków), ale na dłuższą metę nie ma racji bytu. Piłka nożna to nie caritas tutaj muszą być zachowane pewne proporcje. Zyskaliśmy również dzięki zapaści sportowej w Holandii, Grecji czy Szkocji. Europejska 2 liga tak jak nigdy przestała być dla nas nieosiągalna głównie dzięki "fantastycznej" nowej generacji nowych piłkarzy gdzieś liczy się bardziej lans niż osiągnięcia w futbolu. Świat piłkarski jak nigdy dotąd został okrutnie zdemokrwtyzowany przez co coraz częściej liczy się zaangażowanie determinacja i silna psychika a coraz mniej technika i umiejętności pojedynczych graczy. Europa ta z 2 ligi to już jedno wielkie pole bitwy, moim zdaniem ze stratą dla całego futbolu, ale lewackich ideii ludzie nie będą mieli chyba nigdy dość.