Zastanawia mnie kilka rzeczy na które tylko POK mógłby mi odpowiedzieć, oczywiście czysto teoretycznie i ładnie.. ale to nie jest ważne.
Ważne jest to, aby sie jednak wybrać na te wybory i wygonić tych partaczy od koryta. Dziś zmienić swinie przy korycie, jutro zabrać koryto.
Polska polityka dziś to nie teatr czy kabaret, to czysta gra aktorska liderów. Bajki, cuda jarmarczne i banialuki o dupie marynie, plus odpowiednie wsparcie medialne.
Chciałbym spytać: kogo to obchodzi?
kim jest odbiorca tej propagandy? niestety odbiorcą są wszyscy.. jak sie okazuje nie tylko ci, którym ewka zjadła kotleta.
Obawiam sie o zasianie ziaren nienawiści przez reżimowe media, obawiam sie wiernych urzędników ich rodzin jak i znajomych tych rodzin
Czy na prawde wiemy na kogo głosujemy, czy lepiej nie głosować? Może najlepiej narysować kutasa? Może jak przyjdzie nowe to bedzie gorzej..
Przecież jest tak fajnie, tak dobrze sie wszystkim żyje. Wystarczy wziąć kredyt i zmienić prace.. można też wyjechać i nie wracać.
I w tym własnie momencie ewka/sztabowcy ewki wysyła do mnie sms abym zachecił rodzine i znajomych do pójścia na głosowanie...
Ludzie idzcie i zagłosujcie przeciwko fałszywym kurwom..