Mam nadzieję, że o 18 okaże się, że nikt już kurwa więcej nie wchodzi i PiS będzie mógł wziąć pełną (sejm, senat, prezydent) odpowiedzialność za swój okres rządzenia. Bardzo dobrze, że nie ma w końcu koalicji chociaż oczywiście wyniki wyborów nie leżą mi wcale. Teraz w Europie jest czas prawicy, ciekawe tylko na jak długo?