Czym był NeoGAF dla branży? Bardziej reklamą napędzającą sprzedaże wydawcom, czy na odwrót? W ogóle to nie sądziłem, że w USA nawet forum o gierkach wideo dla dzieci może być zamknięte z powodu seks-afery...
W USA i nie tylko, niebawem jak ktoś powie, że chce bzyknąć zdrową, długonogą osiemnastkę, to trafi za kraty, bo nie mówi tego w odniesieniu do 80 letniej babci albo chłopczyka ze żłobka.
Po ukończeniu Sunset Overdrive na Xbone'a przy końcu napisów jest jakaś wzmianka o neogafie. Nie pamiętam kontekstu, ale chyba coś w rodzaju, mamy nadzieję, że zadowoliliśmy marudy z neogaf.
Przede wszystkim był miejscem kompletnie opanowanym przez lewackie spierdolenie, gdzie banowano za choćby najmniejszy przejaw zdrowego rozsądku czy własnego zdania.
Sporo w tym racji, ale. No właśnie, ale. Sam znam kilku użytkowników tego forum, z niektórymi się kolegujemy w internetach i to spoko goście. Polacy, Anglicy czy Amerykanie.
Jak niebawem to forum wróci, w co mocno wierzę, to przejrzyjcie sobie wątek zakupowy. To co tam ludzie wystawiają od 2006 roku to coś niesamowitego. Sam kupiłem wiele rzeczy, czy też dowiedziałem się o ich istnieniu dzięki gafowi i temu tematowi. Do tego różne tematyczne wątki (Vita, LRG, kolekcjonerskie ze wszystkich retro konsol, o waszych kupkach wstydu, 52 gry w 52 tyg., w jakiego jrpga grasz), głosowanie na grę roku, grę danej generacji, itd. Naprawdę niektórzy użytkownicy odwalają tam wspaniałą robotę. Ostatnio, choćby przy wątku o Cuphead, gdzie sam wstęp wygląda tak, że aż chcę się w to zagrać, nie wiedząc nawet co to. Sam chciałbym mieć tyle czasu i umiejętności, aby wątek o 30 leciu FF na GO zrobić tak, jak na gafie użytkownicy potrafią rozpocząć wątek o byle pier**le.
Update:
wygląda na to, że chyba zaczyna wstawać. Już mnie loguje i wygląd strony głównej przypomina ten znany.