Ja tam bardziej martwię się, czy wytrzymałbym w takich lokacjach więcej niż godzinę, bo ze stylistyki bije mocną i ostrą psychodelią z przesadzonym kontrastem barw, jakbym non stop poruszał się w pomieszczeniach z Cube. Jak byłem gówniarzem, to może nie przeszkadzało, bo był szał, że 3d i przyzwyczajony przez inne fps'y z naciągniętymi pikselami na wewnętrzne sześciany w perspektywie. Do tego, jeśli ma to być po prostu przełożenie 1:1 układu, co mają sugerować powyższe porównania to obawiam się również o mechanikę i gameplay, poza fanatykami może nie znaleźć uznania jako zbyt "archaiczne". Niemniej z nostalgii można będzie sprawdzić.