Wiele zależy od tego co konsola zaoferuje. W ogólnodostępne 4k nie wierzę, ponieważ z tym mają problem karty, które są znacznie droższe od konsol. Chyba, że mowa o prostszych wizualnie gier jak Resogun.
Detalami również nie ma co sobie głowy zawracać. Obecne pozycje prezentują się znakomicie w tej kwestii i znowu aż tak bardzo konsolowe edycje od tych z blach nie odstają. Czasami zdarza mi się kupić dany tytuł na konsoli i PC i mam świetne porównanie w tej kwestii.
Wszystko rozbija się raczej o animację. To jest główna bolączka PS4. Grając w Wiesława dziesiątki zdjęć zrobiłem, zachwycając się widokami, ale na beczkę wybornego miodu, animacja paskudnie rwała nawet w scenkach. Później ukazał się Batman. Uszaty nie dość, że godnie się prezentuje, to jeszcze pod względem animacji trzyma fason. Później było już niestety różnie. JC Trzy gubi klatki, Fallout 4 to samo.
Z wydanym niedawno DkS III jest podobnie.
Przecież nawet wiele reedycji ma problemy z płynnością - najlepszym przykładem jest tu GTA V. A jak już tytuł na wyłączność (Until Dawn, Bloodborne) krztuszą się, to źle to o produkcie świadczy i tyle dobrze, że niektóre gry (Order, Driveclub) wyglądają zjawiskowo i trzymają stałą wartość, choć nikt nie obraziłby się na dwukrotnie większą liczbę klatek.