Objaśnijcie mi chłopaki co to za wałek Kurski odwalił. Wyrzucił kupę publicznych pieniędzy, żeby kupić transmisje tylko tych meczy, które i tak by leciały na otwartym polsacie? Z tego co pamiętam jakaś ustawa zakazuje kodowania meczów reprezentacji, półfinałów i finałów na takiej imprezie, więc mecze w polsacie byłyby i tak. Kibice zyskają choć jeden więcej mecz w otwartym kanale?