Ja właśnie mam wątpliwości co do 10/10, bo jest troche mocno irytujących błędów.
Wolny od wad jest chyba tylko ponadczasowy
Tetris. Zauważ, że wiele wybitnych gier tej generacji ma mniejsze/większe wady i to często w liczbie mnogiej podane są.
Bloodborn, gra, w której często się umierało miała czasy wgrywania rzędu 40 sek. animacja ledwo zipała w marnych trzydziestu, świetny motyw buteleczek z DkS zmieniono na konieczność farmy fiolek, co czasami wybijało z właściwej gry. Mimo to spokojnie można jej ocenę na 10/10 naciągnąć, choć mało uniwersalna.
Genialna Zeldini gra ur. branży, jak i graczy (chyba na każdym forum zwyciężyła), też ma swoje niedogodności. No weźmy przykładowo ten cudny oręż, który psuł się na potęgę.
Wiedźmin Trzeci .... 10/10. Technicznie na konsolach niedomagał, naprawiali go wiele miesięcy po premierze, gra RPG, w której bardzo ważnym elementem jest walka, która jest niespecjalna. Niemniej ma więcej zalet najwyższej jakości niż wad - no, zawsze 6/10 można dać za brak czarnoskórych
Można tak wymieniać i wymieniać.
Jestem świadom tego, że nie wszytko w RDR II zagrało, ale mnie ociężałość Morgana nie przeszkadza, podobnie jak sama walka (wiem, chowanie się za otoczeniem to czasami koszmar), choćby z tytułu, że celowanie gałkami w trzydziestu k/s nie należy do najprecyzyjniejszych. Sporo osób psioczy na skórowanie - ja zabiłem tylko dwa zwierzaki, więc się nie wypowiadam.
Jak wjedziesz do miasta i ktoś wpadnie pod konia, też może się to strzelaniną skończyć. System kar nie do końca do mnie przemawia, ale za 259zł dostałem dziesiątki godzin zabawy na najwyższym poziomie w grze, która należy do ścisłej czołówki w kwestii A/V, która w wielu aspektach wyznaczyła nowe standardy, więc jeżeli nie ta, to która.