A jak oceniasz samą konsolę?
Rewelacyjnie i w sumie to nie pamiętam, żebym był tak podjarany nową konsolą od czasów przesiadki z PS2 na Xboxa 360 w 2006 roku. Szybki i bardzo przejrzysty interfejs przypominają mi stare dobre czasy konsolowego grania, duży ekran, gra się wygodnie i sama konsola bardzo mi się podoba (wersja czerowo-niebieska). Nie czuję też tej przewijającej się tu tandety stacji dokującej - pasuje mi jej lekkość do całej konsoli. Jedyne co bym do niej dodał to oczywiście jakieś zabezpieczenie przed rysowaniem. Mógłbym to w sumie zrobić od ręki z filcowych pasków, ale na razie nie czuję takiego dużego zagrożenia, po prostu jak dokuję konsolę to przyciskam ją tyłem do stacji i ekran nie szoruje o plastik. Z innych kwestii technicznych to bardzo ciężko było mi zdjąć te pogrubiacze z joyconów po teście co-opa w demie Slipperclips, ale może jeszcze nie wyczułem mechanizmu. No i nieco boję się, że w konfiguracji przenośnej joycony nie będą się zawsze trzymać tak sztywno jak na początku, ale obecnie jest to dla mnie obawa czysto teoretyczna na którą wpadłem kiedy się okazało, że w ogóle nie interesuje mnie na razie tryb TV, bo wygoda grania na samym Switchu jest niezastąpiona. W każdym razie pomysł konsoli, jej design i możliwości konfiguracji kupiły mnie całkowicie.
No i sama Zelda... nie wiem jak będzie dalej (na oko grałem z 8-10 godzin), ale obecnie jest tak, że lepiej być nie mogło.