Zgodzę się, że każdy lubi to co lubi. Niezaprzeczalne jest jednak to, że bez postępu w "grafie" i ogólnego postępu technologicznego sporo tytułów, miedzy innymi tych, którymi się jarasz, nie byłoby możliwych do zrealizowania.
Taką Zeldę, jaką teraz serwuje nam Nintendo, powinniśmy dostać ładnych parę lat temu. Przez to, że technologicznie nie poszli do przodu przez te lata, dostajemy ją dopiero teraz, a wcześniej byliśmy karmieni HD-remasterami Zeld z Gamecube'a.
ps. RE4 wyglądało super 12 lat temu, ale teraz to już mocno średnio się prezentuje (niedawno grałem na Kostce, między innymi w RE).