Póki co - na plus
Gra ma kilka dziwnych rozwiązań, których bym się nawet po Nintendo nie spodziewał. Z tych gorszych: brak możliwości wyjścia z lobby przed meczem, lekki grind do odblokowania meczy rankingowych, nieznośne intro przy każdym włączeniu gierki i, oczywiście, kontrowersyjny tryb rotacji map i trybów co dwie godziny.
Ale gameplayowo jest miodzio
Nie miałem WiiU, więc to pierwszy kontakt z serią. Gra wciąga konkretnie
i mimo wrażenia chaosu w rozgrywce, to jest w tym jakaś głębia (w sensie: jest całkiem skillowo). Muszę dokładnie jeszcze pograć w singla, ledwo go rozpocząłem, bo od razu wskoczyłem na multi
No, to teraz mam dwie gierki do ciężkiego orania online na platformie Nintendo. Czy to już masochizm?