Mam w grze nabite 30 godzin i za ch** nie zauważyłem tych biało czerwonych pasów na pancerzu. Dobrze, że nie widzieliście niektórych lewackich akcentów z gry, bo by wam z patriotycznej wrażliwości mózgi rozj**ało
Ogólnie przyjemnie się strzela, historia z jajem i raczej nie można brać jej na poważnie. Do tego rewelacyjny voice-acting i mocap. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że dość solidny shooter. Zostały mi jeszcze dwa czaptery do końca, także wiele może się zmienić.
Jak to możliwe, że masz 30h i jeszcze dwa rozdziały ci zostały, skoro ludzie podają średni czas gry do ukończenia, na jakieś 10-15 h? Grasz na Mein Leben czy też przesiadujesz w kafeterii?
Czy historii nie można brać poważnie czy też ją brać, to bez różnicy. To co mnie zniszczyło w TNO to fantastycznie wykreowany świat, wręcz genialnie. Czuć było, że ludzie przegrali wojnę z naziolami. W TNC tego nie odczuwam, póki co. Mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni, ale już 6 h za mną, wiec zaczynam w to powątpiewać.
Egde wystawiło 7/10 To chyba najniższa ocena ze wszystkich znanych miesięczników.