kontynuacja tematu: Jaka gre zabierzecie na bezludna wyspe?
<Aras>
pirat ma 2m wzrostu i tyle samo w barach, a łajba zapala sie na rozpoznanie glosu wlasciciela

wiec opcja ucieczki jego statkiem odpada.

kandydatki na wybory miss world? przeciez one nie sprzedaja gier

na wyspie jestemy sami, bez kumpli (dlatego odpadl u mnie TK5 i PES5). neta tez nie ma
ale mozna by zrobic to tak:

zaprosic pirata na kielonka (zakladajac ze nie jest polakiem damy rade go upic, a jakby co to mamy jeszcze piwo

)

jak juz bedzie zanietrzezwiony to podpuscic go zeby pokazal ile wyciaga jego łajba

gdy ja odpali i poszpanuje jej osiagami, zakladamy sie z nim kto szybciej doplynie delfinkiem do wyspy. oczywiscie pirat zaczyna.

w ten oto sposob nastepuje zamiana rol
pozostaje pytanie: w co teraz zagra pirat?
pewno w nic, bo nie ma juz nieczego co by mozna przehandlowac za gierke (wódka i piwo wypite, a chipsow nie lubie

)