Uuuuaaa, ciężka sprawa, co rozumiemy przez indyki? Hellblade, czy Rime to są niby indyki, ale ktoś może zarzucić, że to drób innego sortu .
Przeglądając strony zauważyłem, że w zeszłym roku był też taki temat, a jako że bardzo cenię sobie indyki, to postanowiłem taki założyć i w tym roku. Miałem jednak podobny dylemat - jaka jest granica pomiędzy indykiem, a nie-indykiem? Ogólnie indyki to gry o mniejszym budżecie, tworzone przez niewielkie zespoły. Osobiście Rime zaliczyłbym jako indyka, a Hellblade już niekoniecznie, bo gra w niczym nie odstępuje wysokobudżetowym produkcjom. Jeśli jednak ktoś uwzględni Hellblade w swojej liście (jak Ty np.
), to normalnie przydzielę grze punkty.
Niby zgodnie z wyżej ustalonymi zasadami. Ale fakt, że wyszczególniłbym może bardziej Specter Of Torment, zwłaszcza, że to standalone.
Może masz rację. W Specter Of Torment i tak grało mi się najlepiej z całego Shovel Knighta.
W takich zestawieniach jest jednak zawsze problem z tym, co uwzględniamy, jako grę z danego roku, a co nie. Jeśli zaliczamy edycje HD i remastery, to czy np. Lego City Udercover też się kwalifikuje? (w końcu na PS4 wygląda i chodzi dużo lepiej niż na WiiU). Albo Doom na Switcha? (w końcu to pierwsza edycja Dooma w wersji przenośnej). Czy tylko brać pod uwagę gry rozszerzone o nową zawartość, jak np. MK8DX? A może i one nie powinny się kwalifikować? Dlatego uznałem, że data wydania gry na dany system jest najprostszym kryterium, które zostawia najmniej niedomówień.
1. Pyre.
Tylko jedna gra? Chyba ogrywasz sporo indyków?