Mi się dość szybko (jak na grę multi) znudził BF1. Z ostatnich Battlefieldów to czwóreczka nadal niepokonana.
Kwestia gustu. Nie twierdzę, że Bf4 jest złą grą, bo nie jest, ale pośpieszyli się z premierą, przez co wydano niedopracowany mocno produkt. Znikające stany gry (czy nawet nie wpadające dzbany), sieciowe problemy i tak dalej. Stąd nie dziwię się, że znaczna większość graczy bardziej ceni odsłonę z 2016r.
Jeżeli tylko larmo z skrzynkami nie zaszkodzi grze (choć podobno ma ich nie być w ogóle), to V ma szansę odnieść spory sukces.