Mam strasznie mieszane odczucia. Przede wszystkim mogła być miła niespodzianka, ale "wyciek" sporo zepsuł. Z tego powodu sama zapowiedź była dziwna (ale to częściowa wina formuły State of Play - po co "lektor" zapowiada co będzie pokazywane), niby ukryte pod kampanią do Project Resistance. Aż się zastanawiałem od początku, czy to zapowiedź RE3, czy może jednak to jakiś tryb/kampanai do multi (za co fani by ich zjedli). Sam trailer niby stara się ukrywać Nemesisa, jakby chcieli zostawić go na później, ale boxart i screen podesłany mediom już pokazują go wyraźnie.
W sumie ta zapowiedź jest dla mnie trochę martwiąca, zwłaszcza data premiery. Nieco ponad rok po premierze RE2? Serio? Albo produkcja ruszyła jeszcze podczas prac nad dwójką (wzorem produkcji filmowych, mogli robić dwie gry na raz, w końcu sporo rzeczy współdzielą), albo w okolicach premiery tejże i teraz Capcom jest w rush mode. Nie przeszedłem całego oryginału, pamiętam, że spora część to są wariacje lokacji z dwójki, więc część już mają. Przeciwnicy, gameplay niby tez są gotowe. Z drugiej strony Nemesis musi być krokiem do przodu względem Mr. X, walki z bossem trzeba zadesignować, nowi przeciwnicy, jakieś usprawnienia rozgrywki, cut-sceny, samo przygotowanie projektu - to dużo pracy jak na nieco ponad rok (dlatego myślę, że produkcja musiała toczyć się równolegle z RE2). W związku z tym trochę martwię się, że to będzie takie duże DLC do RE2. Nie byłoby to złe, po prostu remake dwójki wywarł na mnie ogromne wrażenie i od trójki spodziewałem się czegoś podobnego.
Z drugiej strony RE3 wyszło jakoś rok po RE2, więc zachowali tę kwestię
.
Z rzeczy, które mi się nie podobają to nowy wizerunek Nemesisa - według mnie prezentuje się źle, nawet komicznie (nos, zęby jak klawisze od fortepianu). Nie rozumiem tego, gdyż w przypadku RE2 starali się wiernie przenieść przeciwników i co najwyżej odświeżyli ich design. Nemesis wygląda jak nowy twór, zarówno jego głowa, jak i wdzianko. Nie wiem skąd ten pomysł, zgaduje, że miało to pasować do fabuły i być w jakimś sensie bardziej realistyczne, ale nie robi zupełnie. Miałem nadzieję, że ludzie zaczną hejtować, co może zmusi Capcom do zmian, jednak z tego co widzę, nowy design albo nie jest w ogóle poruszany, albo wręcz się podoba. Szkoda.
Tak czy inaczej czekam, choć to kolejna gra w zatłoczonym Q1/Q2 2020. Jeszcze niech dowalą do tego Elden Ring (co jest możliwe) i Ghost of Tsushima (co jest raczej mało prawdopodobne, Sony pewnie będzie chciało dać więcej miejsca temu tytułowi), a będzie prawdziwa lawina gier na koniec generacji.
EDIT: Jest plotka według, której faktycznie obie gry powstawały razem i miały nawet wyjść w zestawie:
https://www.pushsquare.com/news/2019/12/rumour_resident_evil_2_and_3_remakes_originally_planned_as_one_package?fbclid=IwAR1z206PAiRE__Gr3D_de020CCKikr7RKyjU_LaVZwJj2mduS4U3n-sTh-g