Martwi mnie, że nie zobaczyliśmy Avowed. Bardzo możliwe, że coś poszło nie tak i gra wyjdzie dopiero w 2024.
Według Schreiera mają problemy z produkcją:
https://gamingbolt.com/avowed-has-gone-through-some-reboots-may-not-release-soon-schreierMnie większość konferencji ominęła, zajrzałem tylko pod koniec na GAFa na opinie i, z tego co czytałem, jednak nic mnie nie ominęło
. Później już na spokojnie usiadłem do tego, co było świetnym pomysłem, bo mogłem skipnąć mniej interesujące części pokazu, a tych była masa.
W sumie mógłbym tu umieścić swoją opinię z ubiegłych lat, bo MS dalej robi to samo. Słaby pokaz, który nie umywa się do tego, co było kiedyś (ostatnia naprawdę dobra konfa to chyba E3 z Keanu). 90 minut małych gierek, czasem pojawi się coś ciekawego, ale i to nie jest perfekcyjne (tak jak Starfield). Jak dla mnie powinni skrócić prezentacje, a to co się nie załapie, wrzucić do oddzielnego wideo. Ewentualne wzorem State of Play Sony, studzić zapał przy zapowiedzi. Zamiast tego mamy Phila, który jak co roku ogłasza, że będzie to największy pokaz ever. Nie jest. Swoją drogą czy tylko ja mam odczucia, że robi się coraz bardziej kwadratowy, tak jakby zmieniał się w Xboxa?
Fajnie, że skupili się na najbliższych 12 miesiącach, choć mniej fajnie, że niewiele tu "mięcha" (czy przypadkiem kiedyś MS także nie zapowiadał gier na najbliższe miesiące, czym górował nad Sony i ich produkcjami, na które trzeba było czekać latami?). Ten rok będzie bez żadnego wielkiego AAA, pierwsza połowa przyszłego teoretycznie będzie nieco lepsza (teoretycznie, bo wiadomo, może się przesunąć). A co dalej? Mają tyle gier zapowiedzianych i nie, spokojnie można było rzucić fanom coś więcej niż Kojime (pomijając, że niespodzianka dawno zepsuta i ciekawe, że ogłosili to dopiero teraz, pomimo wcześniejszego teasa od Phila - gdzie prezentacja?!). Ciągle mówi się, że MS w końcu odpali. Tak, w końcu odpalić musi (chyba, że podpalą), tylko ile jeszcze lat musi minąć na pisaniu o tym?
Co do Kojimy - ciekawe, czy ta gra w ogóle powstanie. Pamiętam jak kiedyś pierwszy raz Japończyk wyszedł na scenę u MS. Także było wielkie poruszenie. Koniec końców to było tylko Metal Gear Rising chyba. Teraz też zapowiedział zapowiedź, podczas gdy jest to jeden z kilku projektów (i chyba nie największy), które aktualnie realizuje. Większy news można zrobić z tego, że przynajmniej na razie, plotki o dołączeniu do 1st party Sony można włożyć między bajki.
Plusy? Forza, Diablo IV (bardziej, że pokazali to tutaj) i Starfield. Zero bomb i zaskakujących zapowiedzi.
Ja po raz kolejny jestem rozczarowany. Dlatego właśnie piszę, że jestem większym fanem Sony, bo tam więcej widzę gier dla siebie. Może po prostu nie jestem targetem MS, choć kiedyś ewidentnie byłem, a mają teraz dużo studiów i IP, które lubię. Może to przez mój brak zaufania do Game Passa, który na chwilę obecną ma usprawiedliwiać wszystkie potknięcia marki Xbox.
Cóż, kolejny rok czekania, aż MS odpali.
Na koniec wrzucę co inny sympatyk Game Passa ma do powiedzenia, bo częściowo odzwierciedla to moją opinię: