Konkurencja dla Digital Foundry?
Niby ma trochę racji, ale według mnie za bardzo się czepia i brakuje w tym wszystkim kontekstu - to jest gra, do tego TTP, trzeba iść na ustępstwa tam gdzie ma to sens. Za dużo siedzi w photo mode ;P.
Pograłem z patchem - według mnie jest ostrzej i czyściej. Największa różnica jest na roślinności i włosach, czyli tam gdzie były największe problemy. Ciężko stwierdzić w pełni, bo to inna pora dnia, a i pamięć bywa zwodnicza. Na minus, aliasing jest chyba większy. Nie widać tego na całym ekranie, tylko na pewnych elementach. NXGamer powinien jutro wrzucić swoją analizę.
Włączyłem w końcu włosy na spline’ach i wyglądają świetnie. Fajnie się ruszają i są takie mięciutkie, do tego lepiej reagują na światło. Z drugiej strony, czasem faktycznie wyglada to sztucznie, bo same włosy są wręcz zbyt idealne, a i światło dziwnie na nich wyglada (to chyba efekt anizotropowy jest za mocny, może ma to związek z cube mapą w danej sekcji poziomu). Mimo wszystko, idą z tym w dobrym kierunku, aż jestem zaskoczony, iż Japończycy idą tak szybko w tego typu rozwiązania. Stare włosy wciąż wyglądają bardzo dobrze, ale jednak trochę im brakuje ( po części to różnica w shaderze, według mnie ten w zwykłych włosach mógłby być bardziej podobny do tego „lepszego” ).
Co do ułatwień, to jest też zawsze (choć kosztuje, zwłaszcza przy pierwszym przejściu, nie to co jajka
) RPG.
EDIT: Jest materiał NXGamera:
Generalnie - PS5 dostało usprawnienie obrazu, XSX pogorszenie, więc obecnie prezentują się bardzo podobnie, ale wciąż XSX ma delikatną przewagę w rozdzielczości obrazu oraz post-processu. Dzięki temu jednak framerate na XSX jest prawie na tym samym poziomie co PS5 (pewnie gdyby obniżyli rozdzielczość to było by tak samo, albo nawet nieco lepiej). Dead zone gałek na XSX zostało poprawione, nie jest tak samo jak na padzie Sony, ale dostatecznie, aby poczuć poprawę responsywności.
Dziwne to trochę - to druga, czy trzecia gra z serii, gdzie Capcom daje konsoli MS wyższą rozdzielczość (w końcu teoretycznie ma więcej mocy), ale ostatecznie wydajność na tym cierpi i muszą patchować gry, aby były bliżej konsoli Sony. Teoretycznie mogliby od razu wypuścić to w taki sposób i gracze nie czuliby zmiany na gorsze (obraz). Może brakuje im czasu na dopracowanie gry pod Xboxa, tak aby faktycznie można było skorzystać z dodatkowych zasobów (o ile ich silnik nie zyskuje na kierunku obranym przez Sony - większe taktowanie przy mniejszej ilości CU)? Optymistycznie zakładają, że będzie inaczej, ale później okazuje się, iż tak nie jest, ale dla nich to wystarczająca jakość i wydajność, więc idzie jak jest.