Coś takiego jest niemal przez całą grę jak te góry w retrospekcji co podążaliśmy z Sefirothem, wrzucałem kiedyś. Tylko, że tam to przeszkadzało najbardziej a tutaj jest przez całą grę i w wielu momentach gorzej, tekstury z n64.
Gra ma ogromne spadki animacji, chapter 6 serio 10-20fps, poświaty za postacią, do tego tryby 30, 40 ze skopanym framerate pacingem.
Grafika jest poszarpana, aliasing nawet po moim mclassic i mcable gryzie ekran.
Strach to puszczać na 65 tv 4k. Tutaj jednak trochę poprawka, gram na max ostrości w suwaku gry bo w innym wypadku mydło na ekranie.
Do tego ogrom wizualnych błędów, kwadraty na twarzach w niektórych wstawkach.
Geometria jest oki, w końcu to UE5, ale myślałem, że tekstury będą tak ze 2x gorsze od HFW a nie sprzed 20 lat.
Detale w stosunku do PC to max low i jeszcze się na oczach takie np. krzaki doczytują.
Odbicia tragiczne, woda ujdzie, postacie, zbroja i oświetlenie nawet oki, deformacja śniegu i piasku na plus.
Będziesz miał grę to obczaj.
Ciekaw jestem Twojego zdania.
Dla mnie wizualnie ta gra to dramat.
Na PC pewnie jest lepiej, szkoda bo tytuł dobry i zasługuje aby wyglądał i chodził stosownie na konsoli.