Jakiś czas temu znalazlem Castlevania: Symfony of the Night na PSX'a. Ideal, PAL, angilk - OKAZJA TYSIĄCLECIA!! Kobieta w ogóle nie wiedziała co sprzedaje. Zagadałem do niej i była gotowa mi go oddać za 50 zeta!!! Zgodziłem się (spokojnie oczywiście...),ale (jaki ze mnie BUC!@@) piwiedziałem jej, że ja zalicytuje, a ona zakończy aukcje. Niestety inny kolo dawal więcej, a ja przecież mogłem jej powiedzieć, żeby pozostałe oferty odwolała i zakończyła aukcję przed czasem!! Gry nie zdobyłem, ale w porywie zlości, tak zacząłem podbijać cenę, że gdyby nie ja, to kolo zaplaciłby 35 zł, a z moją "pomocą" zapłacił 250!!
Wiem - jestem zły i występny, ale każdy ma swoje granice...