Jan Pawel II nie zyje

[Palli]

Kto powiedzial, ze zamknieto policje i szpitale? Przeszkadza Ci, ze zamkneli sklepy? Chyba da sie bez tego przezyc...

[vivi]

Palli ma racje...ale niektore sieci maja odgorny nakaz. Zaloba, zaloba, ale rodzine wyzywic trzeba, nikt sie nie zbuntuje i nie rzuci pracy...tak to juz jest, drapiezny kapitalizm....

A tak poza tym to uwazam, ze ten temat nie jest o sklepach i temu podobnych, a o pozegnaniu i smutku po stracie papieza...

[Lobos]

dzisiaj dostalem kolejnego smsa z lancuszkiem, pisali aby kazdy z czarna opaska na ramieniu poszedl do szkoly na znak zaloby.  jak dla mnie wiele lancuszkow wymyslanych jest przez jakies mlode nastolatki, ktore chca stworzyc klimat smierci papieza. juz nawet w tv madrzy ludzie (swieccy) wypowiadaja sie aby narod troche wyluzowal, niech nie pokazuja ciagle jacy sa smutni tylko niech wezma sie za to co im papiez przekazal. jesli chcesz tak pokazac ze zal ci papieza idz do Kosciola i przy okazji tam sie pomodl, byc moze tez przy okazji zlapie cie kamera i bedziesz w tv, wtedy juz calkiem sie pokazesz. przeciez wiadome jest ze czesc osob troche sie afiszuje. kiedy nasz papiez zyl nie bardzo zwracali na niego uwage, jest papiez, ktory nawraca swiat i tyle. dopiero w momencie jego cierpienia, gdy zrobilo sie o nim glosno ludzie zaczeli sie glebiej interesowac. jak czesto ogladaliscie w tv jego przemowienia? jak czesto czytaliscie o nim artykuly? jak czesto interesowaliscie sie jego osoba? sami sobie odpowiedzcie. bo nie wierze ze kazda osoba "przezywajaca" smierc papieza ciagle sledzila jego zycie. i teraz tacy ludzie mowia ze byl ich autorytetem?. ktos madry powiedzial: "Czlowieka slucha sie dopiero w trakcie jego smierci", tak jest teraz w wiekszosci przypadkow, ludzie dopiero teraz mysla nad tym co on przekazal, wczesniej zyli wlasnymi sprawami. wiem ze za miesiac wiele osob juz zapomni o tej sytuacji, zaczna zyc wlasna droga, jaka zyli jeszcze kilka miesiecy temu. to beda ci, ktorzy pozowali wlasna bolesc po utracie papieza. wlasnie takie osoby tez robia lancuszki. myslicie ze glupie lancuszki ze spelnianiem zyczen robia osoby dla dobra ludzkosci? niech sie im cos spelnia? nie, to wszystko jest dla zabawy. dlatego tacy ludzie tez wykorzystujac sytuacje z papiezem robia swoje lancuszki. mozna poznac po tresci kiedy komus zalezy na papiezu a kiedy jest to czesc "zabawy". z takimi dwoma osobami mialem stycznosc, ktore chcialy sie pobawic. to jest zalosne. wiem ze sa ludzie, ktorzy robia lancuszki aby na prawde pomoc papiezowi, ale sa tez ci inni, z krzywo poskladanymi mozgami.

[Palli]

Na pewno tak, ja juz nie zamierzam w zaden sposob komentowac lancuszkow, bo i po co?

A z tym, ze przy cierpieniu i smierci Papieza wielu nagle sobie o nim przypomnialo... Dziwi Cie to? Bo mnie nie - od dawien dawna wiadome jest, ze czlowiek docenia to co mial jak to traci. KAZDY tak robi. A, ze za miesiac czesc ludzi o tym zapomni, to tez rzecz oczywista - czas leczy rany, za miesiac nie bedziesz widzial ludzi tloczacych sie przy kosciolach, zapalajacych swieczki w oknach...

Pozdrawiam

[blancjaone]

lepiej zeby ludzie sobie przypomnieli teraz, niz nigdy... jesli chociaz jedna osoba nie zapomni, bedzie to sukces.

[Lobos]

mowiac o "zapomnieniu" mam na uwadze to, ze ludzie nie beda juz pamietac o tym co przekazal im papiez (nie o samym papiezu i tlumach w Kosciele). teraz zgrywaja wiernych lecz pozniej o wszystkim zapomna, nie beda sie stosowac do tego co zostalo przez niego "przekazane".

[Castor Krieg]

mowiac o "zapomnieniu" mam na uwadze to, ze ludzie nie beda juz pamietac o tym co przekazal im papiez (nie o samym papiezu i tlumach w Kosciele). teraz zgrywaja wiernych lecz pozniej o wszystkim zapomna, nie beda sie stosowac do tego co zostalo przez niego "przekazane".

Przecież to nie nowość, to znana prawda o Polakach, że kochali Papieża, ale go nie słuchali. Ja się boję jednego - żeby świat (a Polska w szczególności) nie zrobili świństwa nowemu papieżowi, któy może być bardzo sympatycznym człowiekiem, chętnym do pracy dla dobra innych, ale jego "zbrodnią" będzie to, że nie będzie JP II. Widziałem wczoraj twarze kardynałów - bardzo sympatyczni ludzie. Byłoby przykro, gdyby cały następny pontyfikat upłynął na porównaniach i tęsknocie za JP II.

[mrpiki]

Ej, bez jaj. Pojechałem wczoraj specjalnie do Krakowa, żeby zrobić zakupy ubraniowe. Przyjeżdżam patrzę: wszystkie galerie zamknięte. Bez przesady!

[Conker]

Ej, bez jaj. Pojechałem wczoraj specjalnie do Krakowa, żeby zrobić zakupy ubraniowe. Przyjeżdżam patrzę: wszystkie galerie zamknięte. Bez przesady!

Wlasnie Piki, bez przesady...

[lewik]

Mnie jedynie zastanawia dlaczego pewien serwis jest nadal zamkniety.

[Palli]

Piki - sa wieksze tragedie niz jakas tam Twoja nieudana wycieczka do Krakowa.

Lewik - a bo tak nam sie z Conkerem podobalo i zamknelismy.

[McJohn]

Odszedł Wielki Człowiek, prawdopodobnie największy ze współcześnie Mu żyjących. Odszedł ktoś, kto był strażnikiem moralności, etyki i przede wszystkim człowieczeństwa. Jan Paweł Wielki, zostanie przeze mnie zapamiętany jako ten, który był niezwyciężony i niepowstrzymany w swoich dążeniach do uczynienia świata lepszym. Paradoksalnie jednak, to nie życie, a Jego śmierć, była największym tryumfem i przejawem niewyobrażalnej potęgi i chwały. I jestem pewien, że nawet po śmierci, stać będzie na straży człowieczeństwa.

I hmm...to właściwie wszystko, co mam do powiedzenia. Spoczywaj w spokoju, Ojcze Święty.

Edit: mała poprawka.

[WooKIE]

jesli chociaz jedna osoba nie zapomni, bedzie to sukces.

Tak Według mnie sromotna porażka.

[Enori]

A w piątek, z powodu pogrzebu Papieża, nie będzie lekcji we wszystkich szkołach jak podaje wp.

[Rutran]

Jan Paweł II zawsze pozostanie w naszych sercach

• .  

[mrpiki]

Czy smierc Jana Pawla II jest tragedia?
A moze inaczej: chcielibyscie, zeby dalej zyl?

[szafa]

Czy smierc Jana Pawla II jest tragedia?
A moze inaczej: chcielibyscie, zeby dalej zyl?

Nie. Nie chiałbym, by dalej cierpiał.

[Miazga]

czy ja wiem czy tragedia? smutno mi jest, bo odeszła osoba, która naprawdę wiele zrobiła dla świata. Ale co ja będę owijał w bawełne. Mnie szczególnie cieszyło, że rzucała na nasz naród jakieś jaśniejsze światło. Że niektórym polska nie kojarzyła sie z pijakami i złodziejami, tylko własnie ze wspaniałym papieżem i masą wiernych katolików.

a czy chciałbym żeby zył? chyba każdy z nas chce, jednak w podświadomości tkwi to przekonanie, że tak po prostu musi być i nic z tym nie zrobimy.

[Puci]

A w piątek, z powodu pogrzebu Papieża, nie będzie lekcji we wszystkich szkołach jak podaje wp.

Ech... Moja klasa się na pewno ucieszy... Ale nie ztego powodu, że będą mieli okazję naprawde oddać hołd zmarłemu Ojcu Świętemu, tylko dlatego, ze mają kolejny dzień wolny ... Tacy to oni są... Papiez ich nie obchodzi... Dzisiaj, choć to pierwszy dzień w szkole od rozpocżęcia żałoby, nie zauważyłem w szkole żadnych jej oznak (prócz opuszczonej flagi). Natomiast w mojej klasie usłyszałem jeszcze więcej przekleństw niż normalnie (czyli naprawę, naprawę mnóstwo) i doświadczyłem jeszcze większej ignorancji niż zwykle...  

[vivi]

no dla mojej szkoly szacun .... nie bylo pierwszej lekcji, a na auli mialem spotkanie, wspolna modlitwa i czytanie o papiezu, na prawde wilki szacunek, jutro nie mam lekcji tylko idziemy do kosciola cala szkolą (obecnosc w kosciele obowiazkowa), a piatek tez wolne, ale czas jest wygospodarowany. Serio moj dyrektor naprawde genialnie sie zachowal... jeszcze raz wielki szacun...

[Tarniak]

Osobiście z czystym sumieniem mówię: ja nie zasługuję na ten dzień wolny i najchętniej poszedłbym do szkoły, bo to niesprawiedliwe, że niby ja, katolik od 7 boleści, mam zostać zwolniony z zajęć.

[mrpiki]

A co ze mna, niewiezacym?

No wiec widzicie, nie rozumiem takiego wielkiego smutku, zamykanie center handlowych (wyobrazcie sobie jaki takie targowisko musialo miec wczoraj obrot)

[Picartio]

Nic nowego nie dodam, gdy wszystko zostało już dawno powiedziane   Dzisiaj pierwszy raz jestem w internecie od piątku, mogę tylko rzec, że świat stracił największego duchowego przewodnika... Widzicie przecież solidarność wszystkich ludzi na świecie, ogrom smutku i niekończącą się pustkę... To wszystko zbędne słowa...

• Ojciec Święty na zawsze w naszych sercach

[Tarniak]

A co ze mna, niewiezacym?

No wiec widzicie, nie rozumiem takiego wielkiego smutku, zamykanie center handlowych (wyobrazcie sobie jaki takie targowisko musialo miec wczoraj obrot)

Wiesz, nieduże. Większość to jednak katolicy i przeżywali to w domach, proste. Mały obrót. A zamknięcie centr handlowych w niedziele było ładnym gestem. Wiesz, ciuchy możesz kupić jutro, pojutrze za tydzień. A papież umiera raz.

[mrpiki]

A co ze mna, niewiezacym?

No wiec widzicie, nie rozumiem takiego wielkiego smutku, zamykanie center handlowych (wyobrazcie sobie jaki takie targowisko musialo miec wczoraj obrot)

Wiesz, nieduże. Większość to jednak katolicy i przeżywali to w domach, proste. Mały obrót. A zamknięcie centr handlowych w niedziele było ładnym gestem. Wiesz, ciuchy możesz kupić jutro, pojutrze za tydzień. A papież umiera raz.

Hm, jakbys zobaczyl targowisko w kraku, raczej nie mialbys watpliwosci co do wielkiego zysku;)

[Frank Jaeger]

A co ze mna, niewiezacym?

Ja też nie wierze, a mimo to śmierć papieża była dla mnie czymś smutnym, przygnębiającym... bo wcale, nie trzeba wierzyć, żeby szanować papieża... papieża, który był wyjątkowy na tle swoich poprzedników... szanuje go za to, co zrobił/próbował zrobić i myśle, że nietaktem by było, gdyby w Polsce wszyscy do sklepów latali, na dyskoteki, itd... wiem, wiem, to papież, przywódca religijny... ale to też wielki autorytet moralny, no i jeden z największych Polaków XX i początku XXI wieku... w dobie księży-biznesmenów, takich jak Rydzyk, czy Jankowski, on świecił przykładem... pomógł w obaleniu komunizmu, jego opinia była ważna w sprawach politycznych, często apelował o pokój, chciał zjednoczenia z innymi religiami, pozatym był pierwszym papieżem, który zaczął pielgrzymować(wcześniej papież siedział w Watykanie i nikt o nim nie słyszał...), to on jako pierwszy udzielał audiencji "zwykłym" ludziom(wcześniej audiencje były tylko dla ważnych osób...), można powiedzieć, że "wyszedł do ludzi"... za to i tone innych rzeczy go szanuje... i myśle, że jeśli takiego człowieka nie uczczono by kilkudniową żałobą narodową, to że byłby to akt głupoty...

[Palli]

A co ze mna, niewiezacym?

No wiec widzicie, nie rozumiem takiego wielkiego smutku, zamykanie center handlowych (wyobrazcie sobie jaki takie targowisko musialo miec wczoraj obrot)

Wiesz, nieduże. Większość to jednak katolicy i przeżywali to w domach, proste. Mały obrót. A zamknięcie centr handlowych w niedziele było ładnym gestem. Wiesz, ciuchy możesz kupić jutro, pojutrze za tydzień. A papież umiera raz.

Hm, jakbys zobaczyl targowisko w kraku, raczej nie mialbys watpliwosci co do wielkiego zysku;)

Geez, az zal mi komentowac Ciebie Piki...

[Miazga]

dziwnym nie jest, wszak to nie wymaga komentarza.

[blancjaone]

jesli chociaz jedna osoba nie zapomni, bedzie to sukces.

Tak Według mnie sromotna porażka.

wyrwales to z kontekstu, jesli mozesz, cytuj cala wypowiedz. Miala ona troche inny sens...  
###
byc moze bede mial to szczescie i bede w czasie ceremoni pozegnalnych w rzymie... mam nadzieje, ze to wypali.

[Krzych Ayanami]

Miejmy nadzieję, że jego następca w większym stopniu zwróći uwagę na życie zwykłych ludzi...

[WooKIE]

wyrwales to z kontekstu, jesli mozesz, cytuj cala wypowiedz. Miala ona troche inny sens...  

Sens pozostał ten sam.

[JimDeGriz]

Miejmy nadzieję, że jego następca w większym stopniu zwróći uwagę na życie zwykłych ludzi...

Nie kumam zprecyzuj  

[jay jay]

kiedy patyrzyłem  na telegazete  i moim oczom ukazał sie napis PAPIEŻ JAN PAWEŁ ||  przeżyłem szok. Wstrzymałem oddech i zacząłem po chwili płakać.Płakać tak jakbym , przeżywał śmierć kogos bliskiego.To niesłychane , bowiem nigdy papież podczas swojego pontyfikatu nie wydawał mi sie   tak osoba bliską .. . Jego smierć wstrząnęła wszystkimi ludzmi , ale patrząc  z perspektywty OJCA ŚWIĘTEGO on chyba chciał już odejść (zmęczenie i cierpienie jakie dotknęło jego nie dawało mu chwili wytchnienia ) . Nie smućmy sie bowiem PAPIEŻ na nas czeka.... już w niebie...

[Puci]

Miejmy nadzieję, że jego następca w większym stopniu zwróći uwagę na życie zwykłych ludzi...

? Jak to ?

[Frank Jaeger]

Miejmy nadzieję, że jego następca w większym stopniu zwróći uwagę na życie zwykłych ludzi...

Mógłbyś napisać "...w jeszcze większym...", ale jeśli sądzisz, że JPII na tle innych papieży nie interesował się zwykłymi ludźmi to jesteś w błędzie... bo to właśnie papież, który "wyszedł do ludu"...

[blancjaone]

wyrwales to z kontekstu, jesli mozesz, cytuj cala wypowiedz. Miala ona troche inny sens...  

Sens pozostał ten sam.

"lepiej zeby ludzie sobie przypomnieli teraz, niz nigdy... jesli chociaz jedna osoba nie zapomni, bedzie to sukces." - chodzi o to, ze jesli jedna z tych ktore sobie teraz przypomna, nie zapomni to bedzie to sukces. Nie, jesli chociaz jedna ogolnie. Zreszta to bzdura Nadazasz synu ?  

[WooKIE]

I mi chodzi dokładnie o to, że gdyby tylko jedna osoba z tych któe sobie teraz przypomniały nie puściłaby tego w las, to byłaby to tak czy siak porażka. Nadążasz synu

[thirian]

Miejmy nadzieję, że jego następca w większym stopniu zwróći uwagę na życie zwykłych ludzi...

No to się popisałeś "wiedzą".

Piszecie, że ludzie przypomnieli sobie o Papieżu, wtedy kiedy odszedł i macie sporo racji, jednak zapominacie, że to normalne. Zastanówcie się czy mieliście kogoś ze swojej rodziny, który umarł wcześnie a żałowaliście, że nie spędziliście z nim więcej czasu? Tak też jest z Ojcem Świętym - zawsze był, a gdy go zabrakło powstała pustka...
W niektórych krajach arabskich ogłoszono trzydniową żałobę (np. w Egipcie, gdzie katolików może znalazło by się poniżej 1%) - to świadczy, że nawet dla innych religii Papież zrobił tyle, żeby zostać zapamiętanym.

[McJohn]

Exactly - to tylko właśnie świadczy o tym,  jak wiele Jan Paweł Wielki robił dla  ludzi. Zwykłych, normalnych ludzi, nie zważając czy są to Muzułmanie, Żydzi, czy Prawosławni. Ojciec Święty w każdym widzial człowieka. I to, moim zdaniem, jest chyba Jego najważniejszym przesłaniem. Że wszyscy jesteśmy ludźmi.

[Rutran]

†† Totus Tuus † Cały Twój ††
''Nie lękajcie się''