A mnie ta gra potwornie nudzi, jest zdecydowanie przegadana a postacie ktore tam wystepuja mnie osobiscie tylko irytuja (a zwlaszcza ten gostek z tym drewnianym mieczem), denerwuje mnie tez to ze tyle razy nie wiadomo co tam trzeba zrobic, lazi sie i lazi bez zadnej podpowiedzi cholery mozna dostac, dungeony tez nie grzesza pomyslowoscia.
nie jestem fanboyem Zeldy ale na moje oko to Wind Waker graficznie wygrywa z Okami, swoja ostroscia, detalami i tym ze to wyglada niemal jak kreskowka, a Okami jest jakies takie rozmyte, nieostre, wiem ze to taka konwencja, ale wiele rzeczy jest tam umownych, oczywiscie oprawa a raczej jej styl jest fantastyczny, tego nie zaprzeczam jednak na moje oko stawianie jej wyżej niż WW to przesada.
Cala ta gra dla mnie jest w stylu "no i co z tego?", fajnie wyglada to fakt, ale nic mnie przy niej nie moze utrzymac, historia mnie nie intersuje, postacie w ogole, a strasznie nudne przerwy w lazeniu i szukaniu gdzie teraz miedzy kolejnymi dungeonami sa zdecydowanie zbyt dlugie.
Oczywiscie pierwsze moze wrazenie po przeczytaniu recenzji, i opninii zachwyconych graczy ktorzy powtarzaja w kolko te same bzdury (zupelnie jak z Shadow of The Colossus - gdzie wszystcy doznawali wzruszenia i wkolo na kazdym forum o tym pisali bo jakis redaktor napisal ze tak sie czul - bzdura) bylo jak najbardziej bardzo dobre ale po 3 godzinach grania juz wiedzialem ze to wcale nie jest taka ekstra gra, pogralem 17 godzin i dalej juz nie dam rady, nuuuuuuuda.
Taka jest moja opinia, moze ktos ja wezmie pod uwage zastanawiajac sie nad jej zakupem, nie jestem fanboyem zadnego gatunku ani zadnej platformy, jestem graczem ktory lubi dobre gry, ta mi nie podpasowala, prosilbym tych wszystkich walczacych obroncow ps2 zeby dali sobie spokoj z dyskutowaniem ze mna na ten temat, to jest moja opinia,a nie publiczna dyskusja nad jakaoscia tej gry.