GTA 1 i GTA:SA

Trzy najbardziej "oddalone" od siebie odsłony Grand Thefl Auto

Gdyby nie ta pierwsza, skąd wiemy, może nigdy bysmy tego tytułu nie poznali i nie pokochali

GTA:San Andreas za swoją wszechstronność

Szególnie za robienie kotletów z ludzi za pomocą kombajnu

To na prawde rajcuje
