Przeprosiłem, bo powinienem przeprosić. Jakkolwiek o gościu mam nadal niskie mniemanie (możliwe, że za krótko się znamy, bym go oceniał;-) ), ale miał rację, ja nie miałem. Chciałem go ośmieszyć, wykazać jego niewiedzę i głupotę. Jak wyszło - sam widziałeś. Zrobiłem to co powinienem. Nie dlatego, że Wudi ma "moc" besztania. Zarówno jego osobę, oraz jego mniemanie o mojej osobie, dopóki mnie nie obraża, mam głęboko gdzieś. Ale przyzwoitość nakazuje przeprosić, jeśli się kogoś pomawiało o idiotyzm.
Co, podkreślam z całą mocą, nie znaczy, że o Wudim zmieniam zdanie.
btw - recenzja gamespy mnie nie obchodzi. Dużo bardziej cenię sobie IGN i Gamespot. I na te recenzje czekam.