Any martial artists there???

[Jarek]

Ja tam szanuję wszyskich mistrzów różnych stylów, ale niezaprzeczalnym faktem jest to, że NAJLEPSI zawodnicy byli i będą walczyli w różnych organizacjach MMA (mój typ rodzina Graciów, Sakuraba, Vitor Belfort)

[Bystry]

Sakuraba chyba swoje najlepsze lata ma za sobą niestety. Ale tez go bardzo lubie, niezly z niego świr  Moim faworytem jest Silva, brutalniejszego zawodnika nie widziałem A kto ogladal walke Pawla Nastuli w Pride?

[Jarek]

ja niestety nie oglądałem walki Pawła Nastuli. Ale z tego co słyszłem to walczył naprawdę bardzo dobrze ( na ale to w końcu były mistrz olimpijski w judo a więc parter świetnie opanowany), jedyne co musi poprawic to techniki bokserskie. No i mimo, że przegrał to należy pamiętac, że walczył ze znakomitym rywalem, a nie jakimś leszczem.

[Bystry]

Nastula kondycyjie nie wytrzymal tej walki ale jak na pierwszy raz bardzo dobrze dawal sobie rade. Tak jak mówisz, musi sie nauczyc technik bokserskich (ogólnie stójki), troche sie podszkoli w parterze (garda i pare technik z bjj) i bedzie naprawde dobrze.

[Aras]

Nastula swoim debiutem pewnie zaimponował wszystkim,ale z tego co pamiętam ma kontrakt na 5 walk,więc może zna ktoś termin jego kolejnych starć??

[Bystry]

Prawdopodobnie druga walka Nasuli odbedzie sie podczas noworocznej gali Pride. Wiadomosc narazie nie zostala potwierdzona, nic sie nie mowi tez o przeciwniku.

Wkoncu znalazlem dowody boskości Oyamy!
http://www.StupidVideos.com/?VideoID=1128

[kazuyoshi]

Nastula jak na swuj debiut w PRIDE zaprezentował się dobrze, pamietajmy o tym że wielu znawców dawało mu kilka sekund i będzie po walce a Paweł stawil kilku minutowy opór bardzo dobremu przecież zawodnikowi jakim jest Antonio Rodrigo Nogeira(minotauro).Paweł Nastula jest bardzo szanowany w japońi i nie tylko za swoje osiągnięcia w Judo ludzie go lubią wielu go podziwia teraz tylko ostry trening, obcykanie paru technik jakie są podstawą w formule MMA i myslę że będzie mial szanse na dobre wyniki w tym sporcie.

[kazuyoshi]

Hej dzisiaj na Eurosporcie o godz 23:00 jest Fight Club: K1 MMA Hero - najważniejsze wydarzenia ogladajta.

[donptociota]

A byndzia dziadzia?

[Walker]

     

[Derek]

walker_san to akurat jest spam !

[Walker]

DErek nie denerwuj mnie ani, to jest odpowiedz na post tego geniusza wyzej, a nie spam, zreszta dzisiaj jestem nerwowy wiec ....

[Derek]

Poprostu genialna odpowiedz na genialną wypowiedz.

A byndzia dziadzia?

[Jarek]

kurddeeee!!! na dekoderze polsatu nie ma eurosportu i nie obejrze fight club. argghh bynde musioł pod chote sołtyso idzść ino se skubony rolyty załozył wczoroj.

[Don_Pedro]

A byndzia dziadzia?

buhaha! nie no rozbroiłeś mnie z tą dziadzią... w sumie odzwierciedlenie twojej głupoty i pojemności mózgu...a ta niestety niewielka

[Jarek]

A byndzia dziadzia?

buhaha! nie no rozbroiłeś mnie z tą dziadzią... w sumie odzwierciedlenie twojej głupoty i pojemności mózgu...a ta niestety niewielka

i tam Pedro olej szmaciarza bo go to podnieca jak jest w centrum uwagi, a i tak wiadomo, po wypowiedziach że gościowi usunęli lewą półkulę mózgu, a z kalek się nie ma co śmiać.

[Bystry]

Hej dzisiaj na Eurosporcie o godz 23:00 jest Fight Club: K1 MMA Hero - najważniejsze wydarzenia ogladajta.

Ogladalem to (Bushido Europe) i musze powiedziec ze sie bardzo zawiodlem, gala stala na bardzo niskim poziomie. Walki Muay Thai nudne, bez polotu a mma to wogule byla parodia. Kilku słabych holendrów zostalo zuconych na pozarcie starym wyjadaczom i jak to wygladalo kazdy widzial. Coleman i Aleksander Emalianenko wygrali swoje walki w 15 sekund, Randleman sie troche dlugo meczyl ale i tak wygral jednoglosnie. Doskonale bylo widac przewage styli chwytanych (sambo, bjj, zapasy) nad stylami udezanymi (kickboxing, muay thai). Niemniej, byla to pierwsza gala tego typu w europie i wierze ze w przyszlosci bedzie lepiej.

[kazuyoshi]

Rzeczywiście nie bylo za ciekawe ale ta gala się dopiero rozkręca i z każdą kolejną galą powinno być coraz lepiej,mam taka nadzieję.

[donptodupek]

Łosz kur** ładną mam zlewkę z was zjebańcy buahahah

[Shadowek]

Łosz ku*** ładną mam zlewkę z was zjebańcy buahahah

My z Ciebie jeszcze większą, pozdrów kolegów z zakładu (donptociota,donpto itp itp)  

[Ako]

A mnie jego text rozsmieszył

[Hubi]

Mam takie pytanie do tych, ktorzy interesuja sie sztukami walki.
Czy jest potwierdzona wersja jak zginął Bruce Lee? I jakie wersje wougle sie rozparuje?

Ja znam 2: jedna mowi o tym, ze zabili go jacys wojownicy za to, ze zdradzil tajemnice sztuk walki.
Druga mowila o jakims wypadku na planie filmowym.

[Walker]

Mam takie pytanie do tych, ktorzy interesuja sie sztukami walki.
Czy jest potwierdzona wersja jak zginął Bruce Lee? I jakie wersje wougle sie rozparuje?

Ja znam 2: jedna mowi o tym, ze zabili go jacys wojownicy za to, ze zdradzil tajemnice sztuk walki.
Druga mowila o jakims wypadku na planie filmowym.

za duzo bajek, zdecydowanie za duzo, oficjalnie mowi sie ze umarl przez przedawkowanie lekow na ktore byl uczulony, druga sprawa czy sam wzial te leki czy ktos go "poczestowal"  

PS. na planie filmowym zginal jego syn Brandon Lee, ktory zostal zastrzelony, bo przez "pomylke" w pistolecie byly prawdziwe naboje a nie slepaki...

[kun]

pewnie zydzi maczali w tym swoje dlugie i lepkie paluchy!

[Von Zay]

No zdradził sekrety Samoobrony i zabił go taki bokser-mulat...

[Tori]

jedna mowi o tym, ze zabili go jacys wojownicy za to, ze zdradzil tajemnice sztuk walki.

skończ człowieku z tym Dragon ballem, to Cię kiedyś zabije.

[Hubi]

skończ człowieku z tym Dragon ballem, to Cię kiedyś zabije.

Dragon Balla nigdy nie ogladalem (nie liczac kawalka jednego odcinka). Slyszalem wlasnie kilka wersji o smierci Bruce Lee, a niektore z nich brzmia tak:

A ja z kolei słyszałem, że zabił go tzw. "wieczy cios", czyli cios, który przy zadaniu nie boli ani trochę, ale dopiero potem zaczyna, można tak gościa walnąć i umrze on za kilka dni. To podobno jakaś najbardziej tajemnicza technika... I użyto jej na panu Lee za właśnie upowszechnianie tajemnych sztuk walki.

Podobno Bruce był uczulony na haszysz i ktoś mu dodał do potraw or sth. Takie coś gdzieś było snute.

słyszałem też że powodem jego domniemanego zabójstwa była m.in. zniewaga jakiej się dopuscił się wobec swego mistrza - nie przyjechał na jego pogrzeb.

A oto chyba najwiarygodniejsza wersja (z wikipedii):

"20 lipca 1973 r. Bruce nie czuł się najlepiej. Po wzięciu tabletki przeciw bólowi głowy, przebywał w apartamencie aktorki Betty Ting Pei, gdzie zasnął i już się nie obudził. Wezwano karatkę i ogłoszono zgon, który wg oficjalnych informacji nastąpił na skutek obrzęku mózgu spowodowanego przez tabletkę przeciwbólową."

[wypowiedzi skopiowane z innego forum]

Ciekawostka: Bruce Lee był tancerzem i wygrał poważne zawody Cha-Cha w Hong-Kongu.

[pit39]

boks jest dobry!denerwuja mnie koksiarze ktorzy mierz łape w centymetrach    łape sie mierzy w jebnieciu ktore miazdzy twarz i to jest własnie miara reki

[Ibra]

boks jest dobry!denerwuja mnie koksiarze ktorzy mierz łape w centymetrach  łape sie mierzy w jebnieciu ktore miazdzy twarz i to jest własnie miara reki

Zmniejsz pan awatar bo nam forum poszerzył  

[Walker]

zmniejsz avatar, qrde dzisiaj jest jakas inwazja normalnie....modzi do boju  

[kun]

... boks jest dobry! ... łape sie mierzy w jebnieciu ...

jestes moim IDOLEM!!!!!!

... na dodatek z MOJEGO miasta!!!

HOHOOOOOO

[Tori]

baaah Free Running roxors. Po obejrzeniu filmu dokumentalnego na TVP2 w wakacje [z tego co wiem to lecial takze na Discovery] wpadlem momentalnie. Razem z kumplem biegamy sobie po miescie jak podupceni na zasadzie :
- ty, jeszcze 7 minut az autobus przyjedzie...
- biegniemy do nastepnego przystanku?
- ba!
Raz tym sposobem przebieglismy chyba z pol miasta, skakanie ze schodow [3-5 metrow] na ziemie, podupcanie po politechnice, spadanie swobodne z 5 metrow po odbiciu sie od sciany.....te patenty daja rade i robia nieziemsko. Juz czekam na wiosne bo narazie sensu nie ma biegac...za zimno....

właśnie chciałem odnaleźć ten post, żeby sobie poprawić humor :D Na zlocie w ten weekend mieliśmy niezłą bekę z marzeń szczurka i co rusz wyskakiwaliśmy z tekstem (skaczemy na luzie z 5 metrów?). Szczurek rox!  

od matury zacząłem się ponownie rozciągać i wróciłem do korzeni- na taekwondo. Co lepsze, kiedyś po treningu, jak jeszcze chodziłem przez podstawówkę i gimnazjum byłem totalnie zjebany. Teraz po treningu dopiero czuję powera i mam ochotę wszystko roznieść. Ogólnie się uzależniłem, pozytywna używka.

[matek666]

Rzuciłęm fajki, żeby trenować kick boxing ;] - zdecydowanie lepszy narkotyk. Smuci mnie jednak fakt, że w realu mam blokady żeby sie z kimś lać, nawet wtedy kiedy wypada po prostu obic komuś twarz. Ciekawym czy to zejdzie ;].

[Tori]

a z 5 metrów to luzem skaczesz?

[Bystry]

Smuci mnie jednak fakt, że w realu mam blokady żeby sie z kimś lać, nawet wtedy kiedy wypada po prostu obic komuś twarz.

Sprobuj w Tesco.

[zaar]

Przejdzie, też tak kiedyś miałem Polecam dużo sparingów zwłaszcza z lepszymi od siebie bo stając do walki z nimi czujesz strach [czasem wiekszy czasem mniejszy] a to samo uczucie będzie ci towarzyszyć na ulicy gdy staniesz naprzeciwko jakiegoś lolka. Na sparingach można się obyć z uczuciem strachu przed uderzeniem i z czasem przestanie cię paraliżować lub być może nawet całkiem zniknie:) Powodzenia na treningach.

[Bystry]

Tak wlasnie, nie ma nic lepszego, niż pełno kontaktowy sparring w nauce sztuk walki jak mawial Bruce Lee.

[Tori]

Przejdzie, też tak kiedyś miałem Polecam dużo sparingów zwłaszcza z lepszymi od siebie bo stając do walki z nimi czujesz strach [czasem wiekszy czasem mniejszy] a to samo uczucie będzie ci towarzyszyć na ulicy gdy staniesz naprzeciwko jakiegoś lolka. Na sparingach można się obyć z uczuciem strachu przed uderzeniem i z czasem przestanie cię paraliżować lub być może nawet całkiem zniknie:) Powodzenia na treningach.

tja, a potem wszyscy się budzimy z mokrą plamą. Musisz chyba mieć 6 da(ł)na w czarnym pasie, żeś taki opanowany. Trenuję od 13-14 roku życia, a mam teraz 20 lat i do tej pory mam stres, jak przed maturą, przestań matusiowi mydlić oczy, bo na Ciebie zwymiotuje  

[matek666]

szatap Tori ;]. Właśnie wróciłęm z treningu, i posparowałem z 3ema takimi leszczami, co dopiero zaczynają. Wygrałem, ale nie czuje żadnej satysfakcji... Niby wyżsi i w ogóle ale wiadomo - mam więcej opanowane. Dodatkową lipą jest to, że większość treningowych akcji po prostu nie wyjdzie na ulicy - adrenalina robi swoje i wywołuje straszny chaos. Mimo wszystko mam nadzieje że jakoś się tego pozbędę.

[Bystry]

Dodatkową lipą jest to, że większość treningowych akcji po prostu nie wyjdzie na ulicy - adrenalina robi swoje i wywołuje straszny chaos.

Kuwa, czlowieku, zapisujac sie na kickboxing miales nadzieje nauczyc sie bic na ulicy?! Nie zartuj prosze.