Końcówka....tak, zdecydowanie. Co do przesady, nie stwierdziłem, że to największy HC, ale na pewno jeden z większych. Bo niby co? Niebieski dzban w inFamous ma przyrównanie.
Jasne, Wipeout jest cięższy (podobno), jednak dla mnie każdy kto przykładowo zdobędzie platynę w SF IV, czy właśnie w bohaterze tego tematu, growo się wyróżnił. Poświęcająć ogrom czasu to raz, dwa popisując się nieprzeciętnym skillem. Nie zawsze A-n chodzi o tytuł "samo przez się trudne". Są i inne aspekty, a irytacja też odciska tu swe znamię.
Tak czy siak, jak to brzmi "przejdź Kz2, bez straty życia / zalicz grę na veteran". Może jakbym nie miał ważniejszych / ciekawszych zajęć (nie twierdząc przy tym, że kto tego dokonał ich nie ma), spróbowałbym, ot tak, dla siebie. Ale nawet na "normal" Kz2 potrafił dawać w kość, stąd pomimo, iz to wspaniała produkcja to pasuję z zabawą na weteranie.