Jestem niczym Agnieszka, na "tak". A tak na prawdę wszytko (no, może większość) zależy od tego, jak on line się spisze. Jak w SF IV, będzie wybornie. Jak w T DR. Dramat i tyle.
Ogólnie rzecz ujmując, czekam, ale na pewno nie tak jak na TTT , T4, T5(DR).
Jasne. Będzie wyborna gra. Dla miłośników nawet więcej. Tylko jakoś te udziwnienia , a tych całkiem sporo jest, budzą niesmak. Ok, nikt, nikomu nie każe wybierać śmiesznych rzeczy, atak przedmiotami , na wprawnego, obeznanego gracza, może źle się skończyć. Grę tak na prawdę uratuje/ubije on line. Jak pisałem, od niego wszytko zależy.
Nie mam zamiaru męczyć się z custom stringami (o juggles nawet nie piszę), jak przy DR. To był koszmar.
Bowiem przecież o mojej wygranej/przegranej powinny decydować moje umiejętności , a nie koszmarne lagi.