Zależy od postaci.
Nie, nie zależy od postaci. Defensywny gracz zabierze się za Lee, Pawła, a uchowaj Boże Fenga. Non stop GS, żadnego ataku, i będzie czekał, -13 na bloku (czyli ponad 3/4 ataków) i ten pierwszy leci z juggles , jak są areny ze ścianami, (nawet ze środka planszy spokojnie dojdzie do ich krańców) , zwykłymi 1~2,1~2.... z CD zwieńczonymi szrederami i setupem,. U pozostałej dwójki, barek oczywiście.
Oczywiście dużo zależy od poziomu grających. Ja przykładowo w DR bawiąc się Hwo napierałem poprzez :
1~2,3 (FL), 1, d+_1, FC, D?T+3, WS+4,4, 2~3 , lub zabawa z 1~2,4(FL), 2, 2~3, d+1, FC, D/F+3, FC+1,.... 1~2, 4 (FL) 2, 3, 4, 2, RFF, 3, 4 _ juggles_podcinka_kontynuacja
Kto był ograny na Hwo, dawał sobie rady, ale nawet całkiem niezłe gro graczy, którzy jednak nie znali dobrze Hwo (błąd0 łykali kolejne customy, nie wiedząc, gdzie i jak się wciąć.
Gdy zabrałem się za Stevensona, nie było zmiłuj, rush panczami i większość graczy miała olbrzymie problemy, jednak i tak, jak już trafiłem na równego sobie, nie odbyło się bez kręcenia kółek, czy też GS, tak z kilka dobrych metrów od przeciwnika - jak wiadomo w Tekken , jeden błąd to jakieś 1/2 energii w plecy.
Stąd nie warto szarżować nikim. Na potwierdzenie mych słów zapraszam do zapoznania się z walkami najlepszych. Jedynie co, to MDJ wybija się ze swoim nader ofensywnym Koreańczykiem, ale i tak tylko w odpowiednich sytuacjach, to raz, dwa Hwoarang, jest o tyle wspaniała postacią, że przez balans zagrań, raczej ciężko nim grać z kontry.
Music
Przecież w Tekkena gra się jak w 2d właśnie :] 3d naprawdę poważnie jest wykorzystane jedynie w soulu właśnie, dlatego tą serię lubię.
No cóż, jak ktoś w Tekken wykorzystuje tylko dwa wymiary, jak w SF IV, to powodzenia w grze ze średnio zaawansowanym graczem.
Ktoś tam wspominał o wyznawcach Tekken i grafice rodem z Wii. Nie prawda. Raczej nie będzie to boom na miarę TTT, jednak nazywanie jej nijakiej, czy - o zgrozo - brzydkiej, to bzdura.
Tym bardziej, że jakby nie było, mało która osoba tu, miała przyjemność obcować z nią.