Temacik jakiego kurde jeszcze tu nie było! Czas, ażebyście wyrazili to jak sobie wyobrażacie gry video w jakie być może będą grać nasze dzieci ( albo dzieci ich dzieci
). Ja zacznę kurna pierwszy! Otóż ja sobie wyobrażam gry przyszłości dość typowo. Nie ma padów, nie ma joy'ów ani żadnych innych kontrolerów. Gramy używając swojego umysłu któym kierujemy swoimi poczynaniami w wirtualnej rzeczywistości ( tak, tak, telewizor już nie będzie potrzebny, będą za to specjalne chełmy ). Takie gry nazywam Virtual First Person Role Playing Game ( czyli w skrócie VFPRPG ). Wyobraźcie sobie, że jesteście w jednej takiej grze dajmy na to o wyścigach. Łazicie po mieście z pieniędzmi w poszukiwaniu lepszej fury lub narzędzi czy części do tuningu starego autka. A jakby tego było mało bierzecie udział w wyścigach gdzie siadacie za kółkiem już w wirtualnej furze i jak zapewne się domyślacie kłądziecie ręce na tzw. kółeczko, nogi na pedały. I bez obaw, że w przypadku wypadku poczujecie ból szorujecie przez tor. Tak sobie myślę, że w wypadku tej gry można by było zrobić coś na wzór trybu Gran Turismo ( z gry pod tym samym tytułem ). Czyli przechodzimy przez eliminacje, a jak je ukończymy pomyślnie startujemy w wyścigu. Genialne, czyż nie?? Można by było do takich gier dołożyć tryb on-line gdzie możemy startować w wyścigach o określonych godzinach, a w międzyczasie poznawać rywali i grzebać przy swoich brykach. Inne gry z tego gatunku jakie przychodzą mi na myśl to nic innego olimpiady, przygodówki i bijatyki. POdobnie jak w wyżej opisnaje pozycji tak i w tych niżej podsuniętych jest sporo biegania za gadgetami, częściami, ekwipunkiem, albo czymś w ten deseń. Z tą różnicą, że zarówno w on-line jak i w off-line jesteśmy zmuszeni do innych czynności. W olimpiadzie bierzemy udział w wielu wybajerowanych konkurencjach, w przygodówce bierzemy udział w jakiejś wielkiej wyprawie, a w bijatyce walczymy na arenach. Cool, huh??