Sorry crasch ale jak się kupuje konsolę (lub COKOLWIEK innego) to czegoś się wymaga. Na pewno tego, żeby nie była tak cholernie awaryjna!!!! Nie dość, że mam ją wysyłać średnio raz na pół roku na ok półtora- 2 tygodnie to jeszcze płyty mi rysuje... Kto mi za to pieniądze odda? NIKT!!
Dziwi mnie to jak można coś takiego wypuścić na rynek, to mi przypomina zabawki chińskie... A co do głośności to komfort grania jak dla mnie dużo traci, gdy słyszę jak ta konsola się poci podczas pracy. Czasem jak gram dłużej to, aż żal mi się x'a robi i kończę grać tylko ze względu na niego. Tak było dotychczas, póki mi płyty nie porysował.
Tylko czemu ja mam powtarzać innych opinie jak mnie nie dotyczy? Żadnej płyty mi nie porysował, nigdy jeszcze nie padł (wiem, padnie - jakoś mnie to nie rusza), czy pad nie nawala.
Sorry Krayzie, przecież mówimy o Craschu - człowieku, któremu 300 koni z 6-litrowego silnika wystarczy, więc dlaczego ma mieć wyższe wymagania wobec konsoli?
Umarłem!
Ta, mało wymagający jestem, nie? 320 koni pod machą mi styka, ale ze mnie...
Weź się schowaj Iras z takimi wypowiedziami, bo to już się śmieszne dawno przestało robić.
Nie odzywaj się jak coś się Ciebie nie tyczy i nie masz pojęcia o czym piszesz.
Ty naprawdę jesteś kretynem. Primo - mam Xboxa co wyklucza bzdurę w pierwszej części powyższej wypowiedzi. Secundo - a co, moze nie jest głośny i awaryjny? Gdybym był bogatym rozwydrzonym dzieciakiem, to już bym dawno na Twoim miejscu kupił wszystkie konsole, a nie pieprzył bzdur.
A takim impertynenckim tonem to sobie do starego możesz lecieć.
A ty to Iras? Gdzie pieprzyłem bzdury? Rozwydrzony dzieciak? A na czym mniemasz jak mnie nie znasz (może po avatarze albo sigu?)?
Tarniaku kretynem to idź się powyzywaj z siostrą albo z braciszkem, czy tam wolisz tatusiem albo mamusia (nie wiem jaka atmosfera panuje u Ciebie w domu, pewnie nie miła).
A tym tekstem na końcu zabłysnąłeś, o tak
...jak w podstawówce zabłysłeś