Teks ten puściłem już na N+, reakcja była niezbyt pozytywan, bo chyba nie zrozumieli o co w tym wszystkim chodzi. Ciekawe jak z ludźmi z GO. W niedalekiej pryszłości ten "artykół" puszczę też na nowo powstającej stronie o grach (secret).
Bardzo krótki wstęp
Jeżeli masz od 12 lat w góre chyba rzeczą oczywistą jest, że potraktujesz ten poradnik jako humorystyczny artykuł. Jednak majac mniej niż "mendel" wiosen na karku, potraktuj to poważnie i przygotuj sobie sporo kasy na płyty, koszulki, koszule, spodnie, buty oraz bluzy - jakie? Czytaj dalej.
Jak się ubierać?
Po pierwsze kombinuj ile możesz koszul w kratę, obowiązkowo z długimi rękawami. Rzecz jasna nigdy nie wkładaj jej w spodni, ani też nie zapinaj (ale to oczywiste). Jeżeli lubisz możesz mieć rozpięte mankiety, pamiętaj by nie były one zbyt obcisłe, bo wyjdzie nam efekt "pedałka". Prócz koszul możesz nosić także longsleeve, czyli cienkie bluzy bez żadnych ściągaczy, ani kapturów. Kolory dowolne, ale radziłbym kręcić się wokól czarnego i ciemnego czerwonego (lekko krwistego). Absolutnie zapomnij o jakiś nadrukach, fajnie też by nie były one firmowe (Americanos, Nike, Leevis itp.).
A co pod koszulą (ew. longsleeve'm)? T-shirt z jakimś humorystycznym nadrukiem możesz wstawić do WC jako papier totaletowy. Na koszulce musi być coś underground'owego, idealnie nadaję się do tego jakiś zespół. Najlepiej pasują stare trashowe legendy Slayer, Testament, Megadeth (Metallica odpada), absolutnym jednak ideałem jest Motorhead. Prócz tego pomyśl nad oldskul'owymi firmami robiącymi niegdys komputery - Atari czy Commodore nieźle się nadają. Absolutnie odpada nadruk z jakąś nową gierką typu GTA: San Andreas czy MGS: Snake Eater. Najwyżej Metroid (ale bez napsu Prime - będzie, że niby grałeś na NES'ie), bądź Resident Evil (ale już taki Silent Hill odpada). Kolor samej koszulki raczej czarny, lub ewentualnie czerwony (tylko w wypadku prostego loga). Aha nigdy nie noś koszulek z nieznaczącym logiem. Najlepiej kupić jakieś 6 fachowych koszulek i codziennie nosić inną (chyba, że lubisz śmierdzieć potem to noś tą samą).
Tera pora na pory. Jeansy to strzał w dziesiątkę, szczególnie te oldskul'owe o widnym odcieniu. Pamiętaj, że wali cię czy są za długie czy za krótkie - kompletnie się tym nie przejmuj! Aha nigdy nie noś paska! Czemu? Sam nie wiem;). Możesz też nosić sztruksowe, jednak absolutnie nigdy, pod żadnym pozorem nie ubieraj dresowych portek (nawet gdy idziesz do jakiejś brudnej roboty). No o szerokich spodniach skate'ów też możesz zapomnieć. Pod spodniami zawsze miej bokserki w jakieś dziecinne wzorki (typu kaczuszki czy misie), a zwykłe gacie w końcu wypierz i sprzedaj. Ewentualne dodatki to pościerana tylna nogawka oraz starte (podarte) kolano Jeansów.
Buty w lato to trampki nigdy adidasy ani halówki. Gdy troszkę zimniej się zrobi możesz założyć klasyczne Vansy, bądź ich podróbki Wany (wbrew pozorom oryginał ciężko zdobyć). Na całkowity mróz zakładaj zwykłe kamasze (tzw. "znoszone buty męskie"), lub jeżeli wygodnie ci się w nich chodzi (bo mi nie) glany. Sznurówki w tramkach białe, w reszcie czarne. Skarpety wedle uznania, jednak w lato polecałbym ich nie używać. Nakrycie głowy sobie odpuść na całej linii.
Niektórzy uważają, że łańcuch przypięty do spodni wygląda kozacko - dementuję to, bo on wygląda WIEŚNIACKO! Wszelakie bransoletki i sznurki sobie daruj, bo będziesz wyglądał jak jakiś rockowiec czy (o zgrozo) dziecko kwiat. Najwyżej na szyji uwiąż sobie sznurowadłem klucze od domu, jeżeli masz tam krzyżyk daj go babci (napewno się ucieszy). O innych dodatkach nie wspominam, bo one odpadają (ew. okulary "kujona" jeżeli jesteś wysoki i chudy).
Jak wyglądać?
Jeżeli jesteś wysoki wciągaj wspomiane okular "kujona", jeżeli niski i szeroki w barach to przestań ćwiczyć ćwoku, bo jeszcze cię za kumpla z "siłki" wezmą. Masz być słaby i być tzw. apaczem. Jako człowiek przy tuszy schudnij, bądź załóż gorset.
Bardzo ważna sprawa zacznij zapuszczać włosy i nigdy nie bierz ich w kitek. No chyba że będziesz miał je na jakies 40 centymetrów. Nie zakładaj ich również za uszy oraz rzadko je myj i wogóle nie czesz. Kozackie włosy to klucz do sukcesu!!! Mając ponad 15 lat zauważysz, że coś ci rośnie na twarzy - to broda. Nie ścinaj pod żadnym pozorem i choduj ile wlezie, by twojej twarzy nie było wogóle widać, no i żeby cię babcia nie rozpoznała gdy będziesz chlał wino na mieście. Pamiętaj by utrzymywać się w dość dobrym porzadku i żeby ci z mordy nie śmierdziało.
Co robić?
Przede wszystkim nie zachowuj się jak super mroczny fan black metalu (BTW: znajacy tylko jeden zespół, badź umiarkowanie luzacki, staraj się grypsować ciekawymi żartami (pod żadnym pozorem inteligentnymi). No i nie zadawaj się z dziewczynami oraz nie chodź z nimi na spacery. Słuchaj takich zespołów jak Slayer, Testament, Motorhead, Metallica (pierwsze 3 albumy) czy Megadeath ew. Naplam Death. Jeżeli masz czytać książki to tylko sciene-fiction (to samo z filmami), jakies kursy programowania, albo Lovecrafta. Znaj się na oldskullowych komputerach oraz mniej ich kilkanaście (nie musisz ich nawet umieć uruchamaiać, ważne by były). NextGena wybierz wedle upodobań, bo kazdy z nich ma kilka pozytywnych gier, w sam raz dla madafaka-gracza (PS2- JAK2;JAK3DMCitd. XBX- Halo;Halo2;TRON2.0itd. GCN- MP;MP:echoes;RE;RE0 - dwie ostatnie to podstawy!). Nie zapominajmy jeszcze o komksach. Japońskie mangi to wioska totalna - czarodziejka z księżyca;) (obiecałem sobie, ze nie użyję żadnych smilesów - nie wytrzymałem), tylko i wyłącznie Amerykańskie dzieła. Spawn, Punisher, Batman, Spiderman, Superman i inne.
Co do różnych używek. Odpuść je sobie, w pierwotnej wersji tekstu pisałem o tym szeżej jednak uznałem, że był to mało ciekawy fragment tego poradnika.
No ciekaw jestem komenatarzy...