Mam do was pytanie-czy rajcuje was robienie takich luźnych "pykanek" na konsolce,gdy nie myśli się o szkole ,czy pracy,a jedynym celem jest niczym nieskrępowana zabawa?
Jak tak to opiszcie wasze nocne sparringi,ja relację zdam jutro ! 
Nie, no boszee... Ja to takich imprez nienawidzę po prostu, panie, weź pan...
A tak na serio, to jestem już pogromcą frywolnych imprez plenerowych

. Zazwyczaj z kumplami grałem w DOA3, HALO 1&2, PGR2 etc. Wkurzali mnie jedynie, narkomani, tym tym obsranym dymem

.
Jednakże ostatnio odkryłem objawienie- Singstar- o jaaa...

Taa, Miazga, nasz opolski festiwal był wypasiony

(aj toje-gej boje się chowają)