Ankieta

Gotujesz czy jesz?

Gotuję
6 (33.3%)
Jem
12 (66.7%)

Głosów w sumie: 16

Głosowanie skończone: Lipca 21, 2005, 18:33:39 pm

Autor Wątek: Gdzie kucharek 6....  (Przeczytany 5872 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nochance

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 18-07-2005
  • Wiadomości: 88
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« dnia: Lipca 21, 2005, 18:33:39 pm »
Czy poswiecacie sie sztuce kulinarnej, czy preferujecie jedzenie only?
Jakie potrawy lubicie, jakie wzbudzaja w was obrzydzenie, czego nigdy nie wlozylibyscie do ust?

Najwazniejsze pytanie: jak ugotowac ryz dlugoziarnisty?
Są 3 rodzaje ludzi na Ziemi, tacy którzy potrafią liczyć i tacy którzy nie potrafią.

Casper

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 23-01-2005
  • Wiadomości: 848
  • Reputacja: 0
  • I love secret agents
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 21, 2005, 18:41:21 pm »
No to ja czekam tylko na wypowiedź Dona, bo to kucharz pierwszej klasy jest. Ach te obiady środowe ;).

WooKIE

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 13-05-2004
  • Wiadomości: 372
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 21, 2005, 19:07:47 pm »
Jem, ale potrafie też sobie coś ugotować jeżeli trzeba :) Ostatnimi czasy zostaje coraz częśćiej sam w domu, trzeba sobie jakoś radzić :twisted: Najlepiej to chyba umiem jajecznice, chociaż dawno nie robiłem :roll:

CassSept

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-01-2005
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 21, 2005, 21:07:25 pm »
Jem jem jem jem jem jem jem i jem (no cholera, skądś się musiało wziąść to niepotrzebne jak dla mni8e 20 kg które utrudnia mi życie :lol:). A ugotować... umiem zrobić kanapkę z szynką :twisted: Ale coś tam ugotować by się dało, jakąś zupę w proszku czy coś...

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 21, 2005, 21:12:54 pm »
jak gotowanie, to zupky chynskie, jajecznica, grzanki, pierogi (nie, nie lepienie... podgrzewanie gotowych, kupionych w ślicznym opakowaniu w osiedlowej żabce), kanapka, "le burdel" (co będzie w lodówce - położone bez większego ładu i składu na sobie - czasem strawne), frytki... ha, kucharzyna ze mnie pełnoetatowy :P

Don

  • Gość
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #5 dnia: Lipca 22, 2005, 20:12:54 pm »
Heh no to się Casper doczekałeś  :twisted:

Gotuję często i gęsto... Zwykle coś niezbyt wyszukanego (makarony z różymi dodatkami - tuńczykiem, sosem pomidorowym czy carbonara..., pizzę...) Generalnie więc preferuję kuchnie południową. Mogę zabić za wspaniałą paellę czy naprzykład canelloni ze szpinakiem zapiekane pod beszamelem.

PS: Uczcie się gotować bo to rewelacyjny sposób na kobiety - ta wdzięczność wyrażana uściskami i pocałunkami wynagradza wszelkie trudy kuchcenia  :D

Duch

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 28-04-2005
  • Wiadomości: 279
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #6 dnia: Lipca 22, 2005, 20:27:33 pm »
Ja wole jesc niz gotować.Niestety naleze do tych co to "przypalaja wode na herbatę" wiec do kuchni zbliżam sie tylko z jednym zamiarem-pożądnie się najeść!!!Najbardziej lubie kuchnie włoską i meksykańską,ale chinczykiem nie pogardze.Pozdro dla WZSYSTKICH co potrafia gotowac bo to naprawde ciężka sztuka :D

nochance

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 18-07-2005
  • Wiadomości: 88
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #7 dnia: Lipca 22, 2005, 20:49:30 pm »
Widze, ze jednak jest tu ktos z podobnymi upodobaniami do moich :D.
Z tymze ja lubie bawic sie w skomplikowane potrawy, najbardziej intryguja mnie teraz potrawy tybetanskie i indyjskie (ostre swinstwo :D).
Wstyd sie przyznac, ale czesto ogladam programy kulinarne, kopiujac przepisy i sprawdzajac je w zyciu na sobie i dziewczynie.
Są 3 rodzaje ludzi na Ziemi, tacy którzy potrafią liczyć i tacy którzy nie potrafią.

Don

  • Gość
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #8 dnia: Lipca 22, 2005, 21:24:34 pm »
Cytat: "nochance"
Wstyd sie przyznac, ale czesto ogladam programy kulinarne, kopiujac przepisy i sprawdzajac je w zyciu na sobie i dziewczynie.


No tak... Paskal i Makłowicz to absolutna czołówka w Polsce. Bezpłciowy wydaje mi się za to Okrasa. Beznadziejny jest także gość prowadzący "Domową kawiarenkę" na Polshit'cie (od tak durnych tekstów głowa mnie zawsze boli). Za to polecam jako terapię śmiechem TV Trwam i ichniejszy "program o gotowaniu" - niezamierzona śmiesznść i toporność sprawiają, że turlam się za kazdym razem ze śmiechu po podłodze...

Tokar_Sama

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 07-02-2004
  • Wiadomości: 138
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #9 dnia: Lipca 22, 2005, 21:55:30 pm »
Co by nie mówić, potrafię zagotować wodę na herbatę/kawę/zupkę chińska (tak btw. to zastanawiam się po jakiego wacka jest tyle smaków tych zupek, skoro i tak wszystki smakują identycznie - jak rosół o_O), odgrzać coś w mikrofali tudzież zrobić sobie jakąś kanapkę. Kanapka oczywiście z chleba krojonego, bo jak sam się wezmę za krojenie, to wyjdzie na to samo, jakbym na chama oderwał pół bochenka . To samo zresztą tyczy się krojenia sera czy pomidorów (tu na ogół zostaje mi w ręce zmiędlony flak pomidora - chyba wkładam w to za dużo uczucia x_x).
No, ale fantazji nie można mi odmówić. Raz przyżądziłem pure ziemniaczane z dodatkiem niedogotowanego makaronu, przegryzane chlebem i popijane kawą.
Tak, byłem pijany ;p
[size=24]A jaki jest Twój współczynnik elo ? o_O[/size]

nochance

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 18-07-2005
  • Wiadomości: 88
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #10 dnia: Lipca 22, 2005, 22:06:04 pm »
Makułowicz jest nalepszy, troche ciezko mi wylapac te wszystkie tlumaczenia Pascala :D.
A Tokar odkryl to co najlepsze: improwizacja. Nie ma to jak otwarcie lodowki, obadanie sytuacji i gotowanie czegos co moze okazac sie niejadalne.

Ostatnio mialem zamiar nakupywac owocow morza, ale raz ze drogie, to dwa nie wiem czy ktokolwiek by to jadl :D, czy ktos z was mial z tym doczynienia? Chodzi mi glownie o kalamarnice, zawsze mam wrazenie, ze to parzydelkowe straszydlo na mnie patrzy ze sklepowej polki (a spotkanie jej w sklepie to rzadkosc).
Są 3 rodzaje ludzi na Ziemi, tacy którzy potrafią liczyć i tacy którzy nie potrafią.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #11 dnia: Lipca 22, 2005, 22:20:43 pm »
frutti di mare nie wchodzą mi za nic w swiecie... ośmiornica to straszna opona (mowa o konsystencji, w smaku jest nawet gorsza od opony I suppose), a krewetki są po prostu... niesmaczne. Homara natomiast nigdy nie jadłem, trzeba będzie nadrobić.

doogie

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 05-10-2004
  • Wiadomości: 54
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #12 dnia: Lipca 22, 2005, 22:25:27 pm »
nochance: Jadłem to kiedyś we włoszech kalamary - o tym, że muszą być świeże i odpowiednio przygotowane (a te były przyrządzane przez mojego tatę) przekonałem się w trakcie obiadu - w smaku i konsystencji: OPONA (w kształcie z resztą też.

nochance

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 18-07-2005
  • Wiadomości: 88
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #13 dnia: Lipca 22, 2005, 22:29:32 pm »
Czyli odpada, gdzies czytalem, ze sa lekkostrawne, ale nie wydaje mi sie, zeby opona gladko przechodzila przez przwod pokarmowy.
A co z malzami, lub slimakami?
Koniecznie chcialbym zaskoczyc dziewczyne czyms romantycznym, gdy zapytalem na czacie faceta z TVP kuchnia, odpowiedzial, ze truskawki w szampanie sa idealne.
Są 3 rodzaje ludzi na Ziemi, tacy którzy potrafią liczyć i tacy którzy nie potrafią.

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #14 dnia: Lipca 22, 2005, 22:51:19 pm »
U mnie jest niemal identyczna sytuacja jak u towarzysza Miazgi.  8)
Cytuj
Co by nie mówić, potrafię zagotować wodę na herbatę/kawę/zupkę chińska (tak btw. to zastanawiam się po jakiego wacka jest tyle smaków tych zupek, skoro i tak wszystki smakują identycznie - jak rosół o_O), odgrzać coś w mikrofali tudzież zrobić sobie jakąś kanapkę. Kanapka oczywiście z chleba krojonego, bo jak sam się wezmę za krojenie, to wyjdzie na to samo, jakbym na chama oderwał pół bochenka . To samo zresztą tyczy się krojenia sera czy pomidorów (tu na ogół zostaje mi w ręce zmiędlony flak pomidora - chyba wkładam w to za dużo uczucia x_x).
No, ale fantazji nie można mi odmówić. Raz przyżądziłem pure ziemniaczane z dodatkiem niedogotowanego makaronu, przegryzane chlebem i popijane kawą.
Tak, byłem pijany ;p

ten post mnie zupelnie rozwalil :) nawet nie wiem czemu tak sie przy nim usmialem, fajnie napisany. Dzieki Tokar 8)

Ako

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-07-2004
  • Wiadomości: 2 652
  • Reputacja: 1
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #15 dnia: Lipca 22, 2005, 22:53:19 pm »
Cytat: "blancio_"
ten post mnie zupelnie rozwalil :) nawet nie wiem czemu tak sie przy nim usmialem

ponieważ jesteś po blancie_ :D

Renshu Clan

Renshu Clan Ako, UFO, Gawlisz, Zgieru, Gutek, Filo, Mysza, Tsubasa, Sheva, Luki_k

Don

  • Gość
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #16 dnia: Lipca 22, 2005, 23:35:11 pm »
Lubie krewetki - szczególnie z ryżem i warzywami pod postacią paelli - PYCHOTA. Możesz śmiało próbować.

PS: A truskawki i szampan to takie... oklepane chyba coś mi się wydaje.

zibro

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #17 dnia: Lipca 22, 2005, 23:43:47 pm »
Ja czasem lubie sobie cos ugotowac bo wtedy smakuje 2 razy lepiej i czlowiek w przyszlosci nie zdechnie z głodu:P (ostatnio gustuje w kuchni wloskiej bo jest szybka do przygotowania i smaczna) 8)  8)  8)  8)  8)  8)  8)



pozdro 600 for all 8)  8)  8)

WooKIE

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 13-05-2004
  • Wiadomości: 372
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #18 dnia: Lipca 23, 2005, 00:04:34 am »
To ja jak już mam coś gotować, to jest to kuchnia chińska - pychota, ot co. Wujek Ben robi swoje :P

szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #19 dnia: Lipca 23, 2005, 00:16:31 am »
Ja tam bardzo lubie robic i jesc pieczonki(nigdy nie smakuja tak dobrze, gdy samemu sie je zrobi):]
Fryty tyty dotknij pyty

Tokar_Sama

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 07-02-2004
  • Wiadomości: 138
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #20 dnia: Lipca 23, 2005, 12:09:09 pm »
Jeszcze wracając do owoców moża, to polecam kalmary. Żarłem je w jakiejś wienamskiej knajpie (tak, lubię smak ryzyka ;p) i mają konsystencję coś pomiędzy gumą do żucia a roztopionym serem, ale smakują o dziwo wyśmienicie. Szczególnie fajne są takie kuleczki z kalmarów obtoczone w cieście. Co do krewetek, to jeśli już, to tylko i wyłącznie te duże (królewskie), bo te małe (koktailowe) są strasznie twarde. No i małże marynowane na wszelkei sposoby są wyśmienite. Poleciłbym Wam też filet z rekina, tylko że nie mam żadnej gwarancji, że to co jadłem nie było filetem z morszczuka, bo smakowało identycznie ;p
[size=24]A jaki jest Twój współczynnik elo ? o_O[/size]

Enori

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 25-04-2004
  • Wiadomości: 282
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #21 dnia: Lipca 23, 2005, 15:17:10 pm »
Uuu, kilka dni temu bylem w muzeum kultury japońskiej w Krakowie, jadłem sushi, jaka jazda, dziwne to strasznie, chociaż lubie ryż, te danie nie przypadło mi do gustu, wole schabowego :D
Co do gotowania, jestem w trakcie nauk, gdyż może przeprowadzę się za rok do innego miasta sam i będe musiał sobie pichcić. Robienie kanapek w takim wypadku nie wystarczy.

szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #22 dnia: Lipca 24, 2005, 23:41:42 pm »
Kocham grillowac:]
Fryty tyty dotknij pyty

Don_Pedro

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 16-07-2005
  • Wiadomości: 1 308
  • Reputacja: 1
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #23 dnia: Lipca 30, 2005, 12:51:19 pm »
Don opier*** mi coś na ciepło :wink:
Ja tylko jem, gotować nie umiem...nie no tylko jajca na pateli se nieraz ugotuje ale to tylko w sytuacjach kiedy bebzol mi wręcz napier****!!!Tak więc żarcie lubie...jeść :wink:

Tarniak

  • Gość
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpnia 01, 2005, 01:42:43 am »
Potrafię kilka rzeczy ugotować i zamówić pizzę ;]. Oczywiście jak każdy prawdziwy mężczyzna trudnie się smażeniem jajecznicy (dodając ser żółty i szyneczkę ;])

carbo

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 28-07-2005
  • Wiadomości: 20
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpnia 01, 2005, 04:34:32 am »
KILKA LAT TEMU BYŁEM W ARMI JAKO KUCHARZ (NIEZŁA JAZDA PRZEZ 3 GODZINY LEPIĆ PULPETY  ALBO GOTOWAĆ 3000 JAJ NA TWARDO).ALE TAK NAPRAWDE NA KUCHNI NAJLEPIEJ WYCHODZIŁO MI GOTOWANIE KAWY ZBORZOWEJ.BĘDĄC W GRUDZIĄDZU NA SZKÓŁCE MIELIŚMY WARSZTATY Z GOTOWANIA ,DOBRZE ŻE GOŚCIU Z KTÓRYM GOTOWAŁEM BYŁ KUCHARZEM ZAWODOWYM TO SIĘ TROCHE NAUCZYŁEM I EGZAMIN ZDAŁEM NA 4 .CHOCIASZ EGZAMINATOR POWIEDZIAŁ ŻE DANIE KTÓRE WYLOSOWAŁEM(BIGOS)MOŻNA PODAWAĆ JAKO DESER --NO TROCHE TO PRZESŁODZIŁEM BO KAPUCHA PRZED GOTOWANIEM BYŁA BARDZO KWAŚNA.NO WIĘC PODSUWOWUJĄC KUCHARZ ZE MNIE MARNY ,ALE ZA TO JESTEM DOSKONAŁYM (skromnośc to moja zaleta od lat :mrgreen: )CUKIERNIKIEM ZRESZTĄ ZAWODOWYM .JESZCZE JEDNO TROCHE Z INNEJ BECZKI -----CHYBA MIAŁEŚ BYĆ KUCHARZEM --------DLACZEGO-------BO MASZ RYJ JAK NALEŚNIK------------------------ :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:

Shadowek

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 26-04-2005
  • Wiadomości: 1 189
  • Reputacja: 0
Gdzie kucharek 6....
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpnia 01, 2005, 09:12:05 am »
Klawiatura Ci sie zepsuła czy coś ?  :roll: