SONY sprzedawało PS2 po normalnej cenie, to MS chciał być konkurencyjny...
Hehehe, nie ma to jak zdrowe fanbojowskie podejście
- "To nie PS2 było drogie, tylko pazerny i zły Microsoft postanowił sprzedawać Xboxa po oszukańczej cenie". Dobre dobre ;]
ale spójrzmy teraz na ceny gier. Nieporównywalnie mniejsze są do PS2
Zapewne chodziło o "niższe ceny", ale do rzeczy. Akurat powodem dla którego kupiłem Xboxa były właśnie niskie ceny gier (u nas w kraju). Ponieważ nie istniała oficjalna dystrybucja, trafiały tutaj gry z zachodnich sklepów, które po paru tygodniach taniały niesamowicie. A ceny gier na PS2.. heh... no drożyzna... Poza tym, X miał najlepsze bundle.
A zresztą co też chciałeś dokupywać...ja osobiście troche byłem wnerwiony na memorke ale ostatecznie nie był to jakiś kosmiczny wydatek a więcej do PS2 nie potrzebuje...
A pewnie. Po co sejwować i po co zapraszać znajomych by sobie zagrać we czterech? A ten szatański wynalazek - ten cały ynternet - kto z tego w ogóle korzysta?!
qrde - no i tak dałem się wciągnąć w tą fanbojowską wojnę Sony kontra reszta świata... (dam sobie teraz ostrzeżenie, a reszcie oftopujących bany :] )