Sylwek 2005/2006

[Hubi]

Ponad miesiac zostal do oblewania nadejscia nowego roku. Macie w zwiazku z tym jakies plany jak spedzic sylwestra (o Nowy rok nie pytam, bo zapewne wiekszosc by napisala, ze bedzie odsypiac ).

Ja jeszcze konkretnych planow nie mam, ale zapewne "gdzies sie wybiore" Ale napewno zostaje w mojej mieścinie.

----
Do modow: Prosze tego tematu nie zamykac, jesli uznacie, ze jest on zalozony za wczesnie. Moze przeciez troche przelezec, a stopniowo bedzie sie zapelnial, bo plany sylwestrowe moga pojawic sie w kazdej chwili.

[JimDeGriz]

Narazie to nie wiem co na Andrzejki bede robił a tym bardziej co na Sylwka    Może w góry

[McJohn]

Ja tam uwazam, ze temat jest potrzebny:). Konkretnych planów nie mam, będę pewnie pił do monitora i siedział na GO (ew. grał na konsolce).

a tak na serio - nie wiem co będę robił. Po zeszłorocznej imprezie napewno nie zorganizuje nic u siebie, więc może do pubu się wybiorę z ekipą? Albo zaproszę pewną koleżankę na romantyczny spacer we dwoje? W końcu studniówka za pasem, a ja samiutki jak palec... Pomysły mam, ciekawe jak z wykonaniem.

[paprot]

ja tam sie udaje na sylwka do Londynu z dziewczyna i rodzicami i napewno bedzie fajnie a przyokazji jakies male zakupki sie zrobi moze PSP lub Xbox360 wpadnie mi w lapska i bedzie wpyte i dziewczyna bedzie sie cieszyla heeh no a andrzejki tuz tuz pewnie tez z dziewczyna moze przed konsola razem se w PES5 se pogramy no wkoncu cza dac kobiecie wygrac co by nadal kciala grac ze mna heheh

[Derek]

Oj bedzie sie działo !!! wszystko zaplanowane mam ! jak co roku wynajmujemy ten sam lokal i balujemy !  w przerwie jakiś turniej w Pesa ! BĘDZIE ZAJEBIŚCIE*!

[Ako]

jeszcze duzo czasu, ale na pewno nie zamierzam siedziec w doqu. Nawet gdybym nie mial gdzie isc to bym sie nachlał na rynku przynajmniej ale mam nadzieje, ze mnie ktos zaprosi na jakies party gdzie będą jakies dziewczynki ciekawe ^^ i wolny pokoj hehe bo najgorsze co moze byc to zabawa bez dziewczyn, ostatnio zawsze z jakimis mam sylwka, oby w tym roku tez tak było ale na prawde nie wiem jak to bedzie.

[Ryo]

Mam nadzieję, że wyląduję na wiosce u kumpla(tak jak rok temu); dla mnie -  typowego mieszczucha - taki wypad na sylwka na "ranczo" to niezła frajda; ale i tak zawsze najważniejsza jest ekipa

[TaiCat]

Zróbmy coś razem :D niektóre ośrodki młodziezowe nie są jeszcze powynajmowane a kilka dni za sam nocleg to ok 150 złocisza noo może się ktoś skusi?

[setezer]

Jedna dziewczyna z klasy zapowiada, że mamy złożyć się i wynajmniemy salę. Będziemy się bawić klasowo. A ja na to jak na lato.

Plany jak rok temu, siedzenie w domu z kilkoma najznakomitszymi personami, trunki alkoholowe, granie na konsoli - koniec.

[Mikes]

phi, u mnie w budzie jakiś buc podpalił okno i odwołali i andrzejki i wylwestra..
moje plany zmnieniły się na granie..

[Ako]

grac z qmplami na sylwka? na pewno dobry pomysł, ale sylwek jest raz w roku i raczej inacze trzeba moim zdaniem witac nowy rok a na konsole jest prawie zawsze czas

[setezer]

Nie znam bardziej rozrywkowej czynności niż granie. Lubię czytać też komiksy, ale to w co-op nie ma prawa bytu. Może jakiś film też zapuści się - Back to the Future po raz setny czy Terminator 1. Fajerwerkow nie będzie, za drogie i można się poparzyć. Kumpel zjarał sobie nogę - przez poł roku chodzil na rehabilitację, wolę nie kusić losu.

[vivi]

ja gdzies poleze z moim szparagiem na jakis dance party z jakims trunkiem, albo zaszyje sie z nia w ciemnym kacie i bedziemy "ksiazki czytac" nie no blizszych planow nie ma trza cos z kumplami ugadac i bedzie ql

[Ibra]

A ja pewnie jak co roku obudze się gdzieś w krzakach i nie pamiętam jak było na Sylwku i co sie robiło

[sambady]

Ja na Sylwestra zapraszam znajomych i jestem pewien, że będzie ciekawie . Będziemy siedzieć przed konsolą/PC, jeść, rozmawiać, pić (może ). A, gdy wybije 24:00, to wyjdziemy przed dom i zaczniemy bawić się fajerwerkami .

Muzyka na ten wieczór:
SOAD - Mezmerize
SOAD - Steal This Album
SOAD - Toxicity
Within Temptation - The Silent Force

Gry na ten wieczór:
Diablo II [+ expansion pack]
Soul Calibur II
Donkey Konga
Mario Kart: Double Dash

[CassSept]

Taaa... skołuje się dwa tiviki 30 grudnia... usiądzie się z kolegami...
I turniej, kto pierwszy przejdzie Residenta
A tak na serio, kompletnie nie wiem...

[Desser]

Jak znam zycie to spedze tego Sylwestra tak, jak spedzilem ten dzien z roku 2003 na 2004... a lezalem wtedy w lozku z 40* goraczki i ciagle sie trzaslem [grypa zoladkowa sux], a nowy rok uczcilem szklanka wody mineralnej W zeszlym roku Sylwek byl calkiem OK [w opuszczonym mieszkaniu kolezanki, bylo ok. 30 osob ;], a w tym roku nie wiem, co bedzie... Jak cos bedzie, to ok, a jak nie to trudno, zawsze sie cos wymysli na poczekaniu.

[Kresq]

Daj Bóg, żeby wypaliło to, co ma wypalić (Miazga- to MUSI wypalić! ). Jeżeli damy radę, to będzie mój najlepszy sylwester od... jakiegoś czasu ^_^. Spędzony w świetnym towarzystwie i jak na Graczy przystało.
PS.: Petardami nie bawię się od Sylwestra 3 lata temu, kiedy to prawie po pijaku mi rękę rozj#$%ło .

[McJohn]

Petardami nie bawię się od Sylwestra 3 lata temu, kiedy to prawie po pijaku mi rękę rozj#$%ło Evil or Very Mad

Hyhy, powinieneś poznać mojego kumpla. On w zeszłym roku na imprezie znalazł petardę u mnie na podłoddze i z komentarzem "oo, papieros" wsadził do ust i chciał zapalić.

[_Music]

Tez jeszcze nic nie wiem o sylwku.
Najprawdopodobniej udam się krakowa. Może do koleżanki? Może kumpel coś urządzi? Nie wiem.

[Casper]

Hyhy, powinieneś poznać mojego kumpla. On w zeszłym roku na imprezie znalazł petardę u mnie na podłoddze i z komentarzem "oo, papieros" wsadził do ust i chciał zapalić.

Miałem podobnie, z tym że ja w "amoku" taką petardę... zjadłem   . Po prostu pomyliłem ścierwo z paluszkami, a że impreza sylwestrowa była już w dość zaawansowanym stadium, podsumuję to tylko stwierdzeniem - "każdemu może się zdarzyć ". Przeżyłem.

[McJohn]

Miałem podobnie, z tym że ja w "amoku" taką petardę... zjadłem Confused . Po prostu pomyliłem ścierwo z paluszkami, a że impreza sylwestrowa była już w dość zaawansowanym stadium, podsumuję to tylko stwierdzeniem - "każdemu może się zdarzyć Wink". Przeżyłem.

   O Boże, ja jeszcze nigdy nie byłem aż tak pijany...Zawsze wiem kiedy przestać. Zresztą, pije się nie po to by się uchlać...

[Ibra]

Zresztą, pije się nie po to by się uchlać...

Hmmm, niektórzy właśnie tak robią   aby się jadnak uchlać   Ja w sumie nie raz się do takiego stanu doprowadziłem
Casper, smaczna była petarda?
Jeżeli chodzi o moje przygody z petardami to kiedys chyba na poprzednim Sylwestrze też byłem 'lekko' nasączony napojami Bogów i jak kumple dali karabinek do ręki do podpaliłem i nie wiedziałem co zrobić no i całą łape miałem rozciachaną od niego

[Casper]

O Boże, ja jeszcze nigdy nie byłem aż tak pijany...Zawsze wiem kiedy przestać. Zresztą, pije się nie po to by się uchlać...

Wiesz, ja też nie byłem aż tak pijany; również wiem kiedy przestać, ale po prostu "tak jakoś wyszło" (banalne wytłumaczenie, wiem ). Ja zwykłem pić do momentu, gdy wiem, że nad sobą panuje, a w powietrzu jakoś tak luźniej się robi (choć to i tak nie zawsze   ), tak więc, McJohnie, bez przesadyzmu .

Casper, smaczna była petarda?  

Oj, niedobre cholerstwo raczej. Pół godziny musiałem usta płukać, by posmak prochu mnie opuścił.

[doktor Robotnik]

Pewnie gdzieś wyjdę, a jak nie będe miał okazji albo pogoda będzie pod psem, to kupię czteropak żywca i zagram w Call Of Duty UO multiplayer.
Jeśli ktokolwiek będzie na serwerach of course .

[Aras]

w sylwestra planuje jechac razem z moją przypałową gupka kumpli do zakopanego!!!
wię bardzo prawdopodobne że go niedługo nie będzie

[Ako]

Mam juz pierwszą propozycje na sylwka, tyle ze nie w moim miescie, a chciałbym pojsc na rynek i zlozyc zyczenia wszystkim znajomym, wiec poki co odpada. Chyba ze to bedzie jedyna propozycja

[Hubi]

a chciałbym pojsc na rynek i zlozyc zyczenia wszystkim znajomym,

Zabierz znajomych ze soba na impreze

[McJohn]

UP!

Sylwester się zbliża. Najgorszy od lat. Koleżanka się rozchorowała, kumple nic nie robią, a ja po zeszłorocznych zabrudzonych (co ciekawe - na ścianach były ślady po...butach)  nie będę organizował imprez.  Jedziemy dalej - dzisiaj rano zobaczyłem kupę oprogramowania typu spyware, adware itp na kompie. Cóż uroki netu. Od kilku godzin chcę się tego pozbyć i się nie obejdzie bez formata pewnie, a wgrywanie po raz kolejny sterowników i programów w sylwestra...ehh. O właśnie - any ideas? Pomysły mile widziane...

Cóż, wracam walczyć z komputerem. MGS3 OST umila mi życie. A tymczasem, ponieważ nie wiem kiedy będę znowu w necie (znając moje szczęście pójdzie mi się (pipi) net po formacie), to życzę już teraz Wam wszystkim - redakcji, forumowiczom i wszystkim, którzy to czytają - SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.

[sambady]

Plany Sylwestrowe od czasu mojego ostatniego posta się trochę zmieniły. Otóż, nie mam zamiaru grać na konsoli, myślałem, że pogram sobie w NFS:MW na PC, ale wczoraj już go skończyłem. Grr, za proste dla mnie są te gry wyścigowe . Erm, anyway, mam zamiar zrobić sobie mały maraton filmowy w zaciszu mojego małego pokoiku. Co będę oglądał? Khem... wszystkie częście LOTR, Shrek 1/2 i jeszcze coś... Nie znam dokładnej listy filmów, które mam, bo jest ich naprawdę dużo, ale postaram się znaleźć coś ciekawego. A później, jak jeszcze będę na siłach, wypiję z rodzicami szampana za to, żeby powodziło się nam wszystkim w Nowym Roku =).

Dlaczego nigdzie nie idę? Heh, nie dostałem zaproszenia - to raz. Moi znajomi poszli na zupełnie inne imprezy - to dwa. Rodzice powiedzieli, że w tym roku mam nigdzie nie iść  - to trzy. O tym dowiedziałem się dopiero parę dni temu... Anyway, nie żałuję. Aczkolwiek, już zapowiedziałem rodzicom, że za rok muszę gdzieś iść, bo nie chce mi się z nimi siedzieć w salonie, i gadać o głupotach .

[setezer]

Ekstra bede mial sylwestra. Kumple nie przyjada bo niezla zamiec jest i ich "jeepy" sobie nie poradzą. Mieszkam 5km za miastem, wiec moge juz sie cieszyc z 15godzinnej sesji komp+konsole... samotnej. Posiedzie na irc'u (ircnet.pl kanal #nes - jeśli kogos interesuje), pogram w dooma jedynke. A potem pocioram w coś konsolowego (Golden Axe, Sonic, Warlock może, Shinobi, Mario64 itp).  Popije również troche z barku rodziców;). Będzie miło.

[Trusio]

Taa - nie mam z kim i gdzie iść... Kolejny samotny, zmarnowany Sylwek... I żeby tylko Sylwek Ale spoko - co cie nie zabije to wzmocni (chociaż człowiek sie starzeje powoli   ). setezer - będziesz pił do lusterka??  

[McJohn]

To co panowie? Wchodzimy na czata i gadamy pijąc do monitora?

[van dall]

A ja mam sylwka kilkanaście kilometrów za miastem... ibiza z silniczkiem 1.0... już się martwie...  

[sambady]

Ja nie piję. Bawię się w abstynenckiego Sylwka :d. Zresztą - w latach poprzednich też tak było. Jakoś tracę ochotę na alkohol przed 31.12 każdego roku :f. Nie wiem, czym jest to spowodowane.

@McJohn: Z przyjemnością, ale herbatę .

[setezer]

To co panowie? Wchodzimy na czata i gadamy pijąc do monitora?

Chyba lepszy bylby IRC . Ja na serio bede siedzial na #nes, wiec wskakujcie! Jesli ktos nie umie obslugiwac, niech skoczy na www.nnation.be i tam #irc. Btw: nie pijam do lusterka, na swoja facjate juz za duzo sie napatrzylem. Co najwyzej z pluszowym misiem!

[McJohn]

@McJohn: Z przyjemnością, ale herbatę Laughing.

No przecież o tym mówię.  

btw - juhuuu, udało mi się [częściowo] naprawić kompa i usunąć wszelkie (pipi) jakie się pojawiły. Czemu częściowo? Usuwając spyware'y i inne za przeproszeniem pierdoły musiałem przez przypadek usunąć jakiś plik systemowy bo mi co chwila błąd wyskakuje. Ehh, nie ma to jak komputerowy geniusz.    

[sambady]

@McJohn: Wiesz, ale ja nie mówię o takiej typowej herbatce .

[McJohn]

A tak na poważnie to ja zaraz wyskoczę jakiegoś Carlsberga kupić, szampana...w barku prawie nic nie ma...;]

[Derek]

Nie wiem co ja tu jeszcze robie. Ale i tak nie mam sie o co martwić zapasy porobione dziewczyny ustawione. Jeszcze 3 godzinki i wyruszam