Widać, że za tłumaczenie wziął się nie ktoś, kto ma na co dzień doczynienia z grami/konsolą, tylko po prostu ktoś, kto zna angielski. Ponieważ, pomimo, iż tak jak powiedział Xellos, nie można się do niczego przyczepić w sensie merytorycznym, jednakże można było użyć jakichś krótszych zwrotów, jak np. zamiast wspomnianych już "wersji demonstracyjnych", po prostu "dema" (czy jakikolwiek gracz nie wie, czym jest demo?).