Myślałem ,że Xbox to jest naprawde głośna maszyna ale tak strasznie nie jest, na prace napędu nie zwróciłem uwagi ale wiatraczki parcują dosyć głośno. Dreamcast był głośniejszy jak zaczynał cudować coś z płytą, przynajmniej zwracało to uwage może dlatego ,że było sporadyczne.
Dodam jeszcze ,że zasilacz to jest potwornie wielkie brzydkie bydle.;p