Kurde, wy bogacze, jest we mnie cholerna, najczystsza, najgorsza zazdrość, jaka tylko może być!!!!!!!!!!!! Aparaty cyfrowe, telewizory, może niektórzy konsole albo kompy [a mnie ledwo co nie zabili rodzice i siostra, gdy zobaczyli, że kupiłem w połowie po kryjomu konsolę ("kur.. ucz sie, a nie gierki!!!!!")...]... A ja sie musze zadowolić 150 zł, bardzo krótko, bo musze dołożyć do garnituru studniówkowego, następna kasa wpadnie pewnie w maju w moje urodziny. Mało. Rzadko. Za rzadko. I kur.. bądź tu konsolowcem. W moim przypadku. Beznadzieja. Nędza.
(wiem, wiem... inni mają gorzej...)