Mimo wszystko słuchałbym specjalistów od rajdów, którzy nie raz wypowiadali się na temat Kubicy i którzy się na tym sporcie znają, randomy z internetu zawsze będą hejtować. Przeskoczenie z jazdy po torze, do jazdy po kamieniach, w lesie, górach, lodzie i ch** wie gdzie jeszcze jest ciężkie, zupełnie inne nawyki trzeba nabyć żeby się nie rozbijać. Loeb, Ogier i inni są w rajdach od początku, zaczynali od słabszych samochodów w niższych klasach, ale zawsze w rajdach. Mają kilkunastoletnie doświadczenie w tym temacie. Kubica ma śmiesznie małe doświadczenie a i tak nie raz trzymał tempo najlepszych, w dodatku będąc inwalidą, bo nie oszukujmy się, ta ręka nadaje się chyba tylko do podtrzymywania kawy.