W tamtym roku miałem taki przypadek z telefonem komórkowym. Przesiałem paragon (albo sprzedawca zapomniał mo go wręczyć
). Telefon się zepsuł ale nie reklamowałem go w miejscu zakupu bo salon już nie istniał tylko w autoryzowanym serwisie. Niechcieli go przyjąć żądając paragonu. Dowiadywałem się w kilku miejscach i staneło na tym że "dokumentem właściwym do ewentualnego reklamowania towaru jest karta gwarancyjna".
Łatwo nie było ale ostatecznie musieli ten telefon przyjąć... i przyjeli